Wiedziałem panny młodej, który był tak boi się chodzić do ołtarza, że została ona przepisana leki przeciwlękowe. Było to stresujące dla całego przyjęcia weselnego, a zwłaszcza dla jej rodziców. Martwiłam się o nią na tyle, że zapomniałam nawet uśmiechnąć się do niektórych zdjęć.
Za zamkniętymi drzwiami pokoju terapeutycznego, strach przed zamążpójściem jest częstym tematem rozmów wśród moich klientów. I Census Bureau poinformował w 2010 roku, że 30% dorosłej populacji USA został uznany za „nigdy nie żonaty” – najwyższy procent w sześćdziesięciu lat. Co się dzieje?
Tendencja do rozważenia: Mężczyźni czekają teraz na małżeństwo średnio do 28 roku życia, a kobiety do 26 roku życia. Naukowcy mają również dobry pomysł na to, dlaczego niektórzy z nas są bardziej podatni na zobowiązania niż inni, i zidentyfikowali pewne kamienie milowe rozwoju i postawy, które wydają się być predyktorami.
Ale jakie obawy lub zmiany społeczne mogą stanąć na drodze, i co ci z nas, którzy pragną się ożenić w pewnym momencie, powinni z tym zrobić? Oto cztery z największych lęków o małżeństwie (i jak je przezwyciężyć).
Lęk #1: Co jeśli poślubię „niewłaściwą osobę” i będę tego żałować?
Żyjemy w świecie „strachu przed przegapieniem”, lub „FOMO” dla tych z nas, którzy pozostali bystrzy w popkulturze. Z każdym wydarzeniem społecznym, awansem zawodowym, narodzinami dziecka i statusem związku opublikowanym w mediach społecznościowych, wydaje się, że wszyscy inni żyją „dobrym życiem”. Nasza tendencja do dzielenia się najważniejszymi wydarzeniami stworzyła iluzję – sugerującą, że brakuje nam „czegoś” lub „kogoś” lepszego.
Co jeśli będę żałować, że wyszłam za mąż? A co, jeśli moja „bratnia dusza” wciąż tam jest… ta, z którą nigdy bym się nie pokłócił?
Obecne trendy społeczne odzwierciedlają siłę strachu. Chociaż pary później zawierają małżeństwa, nie czekają, aż później zamieszkają razem. W rzeczywistości zamieszkują razem częściej niż kiedykolwiek wcześniej – jest to próba „przetestowania” związku przed pełnym zaangażowaniem się w małżeństwo. Tylko 60% z tych par faktycznie weźmie ślub, a reszta prawdopodobnie będzie żyła w stanie seryjnej monogamii.
Poprawka: Kontrola duszy w świecie rzeczywistym.
Podczas gdy FOMO jest uczuciem, opartym na fantazji, zaangażowanie jest zdrowym i korzystnym wyborem. Nauka popiera to, co Słowo powtarzało przez cały czas. Należymy do siebie nawzajem. Mężczyźni i kobiety zaangażowani w bezpieczne, pełne miłości związki żyją dłużej. Są mniej podatni na choroby, takie jak choroby serca i zaburzenia psychiczne, i zgłaszają wyższy poziom zadowolenia z życia niż ich samotni lub rozwiedzeni rówieśnicy.
The take-away: Żaden związek nie jest całkowicie bezstresowy ani idealnie dopasowany. Większość par wścieka się na siebie na tyle, że czasem żałuje zawarcia małżeństwa. Ale przeciwieństwem miłości nie jest gniew, lecz apatia. Otwarcie serca wiąże się z ryzykiem, ale zaangażowanie może być jedną z najbardziej satysfakcjonujących, ochronnych możliwości danych nam przez Boga.
„Kto znajduje żonę, znajduje dobrą rzecz i uzyskuje przychylność Pana.” Przysłów 18:22
Lęk #2: Czy stracę swoją osobistą tożsamość, jeśli wyjdę za mąż?
Jest to lęk, o którym często słyszę, szczególnie od kobiet. A kiedy zadaje mi się to pytanie, moja szczera odpowiedź brzmi: „Jeśli nie pamiętasz, że zostałaś stworzona, aby być…”
Jako istoty ludzkie, nasze związki często określają, jak się identyfikujemy. W rzeczywistości, prawdopodobnie czytasz ten artykuł, ponieważ identyfikujesz się jako syn lub córka Boga. Odwiedziłeś Crosswalk.com, ponieważ jesteś w związku, jesteś ciekawy związku, albo pomogła ci lub zraniła cię relacja z Bogiem lub jednym z Jego naśladowców.
Zarówno mężczyźni jak i kobiety wyrażają obawę, że „status małżeński” spowoduje utratę osobistego wyboru i kontroli.
Czy będzie się ode mnie oczekiwać, że rzucę pracę, zajdę w ciążę i będę gospodynią domową, jak tylko powiemy „tak”?”
Czy ona będzie mi mówić, gdzie i kiedy mogę chodzić i robić różne rzeczy?
Czy on lub ona będzie kontrolować wszystkie finanse?
To są bardzo realne obawy. Wiele z nich opiera się na bolesnych doświadczeniach życiowych z rodzicami w okresie dorastania, na przeszłych romantycznych związkach lub na błędnych wyobrażeniach na temat tego, jak wygląda zdrowy związek.
„Wysławiam Cię, bo jestem stworzony bogobojnie i cudownie. Wspaniałe są Twoje dzieła, wie o tym dobrze moja dusza. Mój szkielet nie był ukryty przed Tobą, gdy powstawałem w ukryciu, misternie utkany w głębi ziemi.” Psalm 139:14-15
Poprawka: Poznaj swoją tożsamość w Chrystusie.
Tak jak posiadanie „tożsamości w Chrystusie” nie sprawia, że dana osoba faktycznie „staje się Chrystusem”, tak samo zawarcie małżeństwa nie pozbawia danej osoby talentów, preferencji czy powołania jako jednostki. W małżeństwie chodzi o cieszenie się relacją, podobnie jak w wierze. I chociaż tak, intymne małżeństwo wymaga od nas postawienia drugiej osoby przed sobą w sposób, którego nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy, nie jest to kradzież tożsamości. Zamiast tego jest to piękny taniec dawania i przyjmowania miłości.
Wnioski: Związki zmieniają się z biegiem lat. Rozwijamy się. Umieramy. Łączymy się i doświadczamy straty. Ale małżeństwo – rola męża i żony – nigdy nie miało stać się całą naszą tożsamością. „Małżeństwo” opisuje związek z jedną osobą, która jest inna niż wszystkie pozostałe. Bóg nie pozbawia nas wolnej woli, kiedy nazywa nas „synem lub córką”
Zamiast tego, po prostu zobowiązuje się nas kochać i zaprasza nas do odwzajemnienia Jego miłości.
„Dwoje jest lepszych niż jedno, ponieważ mają dobrą zapłatę za swoją pracę: Jeśli któryś z nich upadnie, jeden może pomóc drugiemu wstać. Ale szkoda każdego, kto upada i nie ma nikogo, kto by mu pomógł wstać.
Tak samo, jeśli dwóch położy się razem, będzie im ciepło. Ale jak można się ogrzać w pojedynkę? Choć jeden może zostać obezwładniony, dwaj mogą się bronić. Sznur z trzech nici nie zostanie szybko przerwany”. Eklezjastes 4:9-12
Lęk #3: Co jeśli „wypadnę z miłości” lub przestanę czuć pociąg do współmałżonka? (A co jeśli przestaniemy uprawiać seks?)
Jest to bardzo popularne pytanie w sferze randkowej, gdy przychodzi czas, aby para się zaangażowała.
Małżeństwo jako instytucja zostało zagrożone przez trudne stereotypy na przestrzeni lat. „Idealna miłość” w mediach została przedstawiona przez podniecenie i pożądanie oparte na nowości, a nie na bezpiecznym i trwałym zaangażowaniu. Istnieje obawa, że związek małżeński stanie się nudny, odległy i „nieseksowny.”
Społecznie, mężczyźni zostali zmuszeni do uwierzenia, że kobiety będą wstrzymywać lub przestaną pragnąć seksu po ślubie. Kobiety zostały uwarunkowane do myślenia, że seks istnieje przede wszystkim dla przyjemności mężczyzn – coś, co powinny „znosić”, aby ich mężowie ich nie zdradzali.
Oba pomysły są mylące, jeśli nie katastrofalne. To, co kiedyś zaczęło się jako obraźliwe zastosowanie patriarchalnych wartości, teraz nadal się rozprzestrzenia poprzez szybko rosnącą pornografię i normy treningu płci, które są dominujące tutaj na Zachodzie.
„W miłości nie ma lęku. Lecz doskonała miłość usuwa lęk, gdyż lęk ma związek z karą…” 1 Jana 4:18
Poprawka: Poznaj prawdę i obal stereotypy.
Małżeństwa uprawiają regularny i satysfakcjonujący seks, nawet bardziej niż single, jak wynika z badań. W rzeczywistości, im dłużej są małżeństwem, pary są coraz bardziej skłonne do eksperymentowania z nowymi doświadczeniami intymnymi. Wynika to z ich bezpiecznego i pewnego połączenia oraz zaangażowania w komunikację wokół aktów seksualnych.
Uczucie bycia „zakochanym” zaczyna się od bycia najpierw zauważonym, chcianym i szanowanym. Atrakcyjność rozkwita w sytuacjach, w których zarówno mąż jak i żona mogą podjąć ekscytujące ryzyko w ramach bezpiecznego i zaangażowanego związku.
Uwaga: Nie pozwól, aby fałszywe stereotypy małżeńskie i błędne informacje powstrzymywały cię przed doświadczaniem bezpiecznej, pełnej miłości akceptacji i satysfakcjonującego życia miłosnego!
„Wiele wód nie może ugasić miłości; rzeki nie mogą jej zmieść…” Pieśń nad Pieśniami 8:7
#4 Strach: Czy moje małżeństwo okaże się takie jak moich rodziców?
Najlepsze zachowałem na koniec, ponieważ z mojego doświadczenia jako terapeuty wynika, że jest to strach numer jeden wielu par, jeśli chodzi o zawieranie małżeństwa. Na pierwszy rzut oka, moglibyśmy uznać, że to pytanie oznacza, że zaręczeni ludzie boją się, że im się nie uda i że się rozwiodą. Wielu tak jest. Ale inni boją się, że ich małżeństwa nigdy nie sprostają oczekiwaniom rodziców.
Oba te porównania są bolesne.
„To, czego się nauczyliście i co otrzymaliście, i co usłyszeliście, i co zobaczyliście we mnie – praktykujcie te rzeczy, a Bóg pokoju będzie z wami.” Fil. 4:9
Poprawka: Poznaj swoje wzorce. Zdobądź nową perspektywę.
Pokoleniowe wzorce mogą się rozwijać tylko wtedy, gdy są pozostawione w ciemności. Wiele par przeżywa swoje małżeńskie życie, próbując naśladować „doskonałość”, której, jak im się wydawało, byli świadkami w dzieciństwie, albo walczy ze swoim wychowaniem – odrzucając ból, którego doświadczyli, i przysięgając, że nie będą powielać tego cyklu we własnych rodzinach.
Podążanie którąkolwiek z tych dróg jest reakcją, a bez nowego spojrzenia może prowadzić do rezultatów, których pary tak bardzo starają się uniknąć.
Mężowie i żony mogą robić tylko to, „co wiedzą, jak robić”, z takim zdrowiem i świadomością, jakie mają w danym momencie, i z taką zależnością od Boga i zasobów, jakie są dla nich dostępne. To prawda o nas wszystkich.
The take-away: Nie pozwól, aby strach przed nieznanym cię powstrzymał, a zamiast tego uzyskaj pomoc i wgląd. Twoje małżeństwo nie musi skończyć się „jak u twoich rodziców”. Zapiszcie się na randki, konsultacje przedmałżeńskie lub małżeńskie, aby strach przed porażką nie stał na drodze do przeżycia w pełni wspaniałego małżeństwa. Doświadczenie takiej miłości – takiej, za którą umarłby Zbawiciel – jest warte każdego grosza.
Więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, jest nowym stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto stały się nowe. 2 Kor. 5:17
Modlitwa o małżeństwo:
Ojcze, dziękujemy Ci, że pomysł na małżeństwo jest Twój. I chociaż Twoja koncepcja jest doskonała, to nasze zastosowanie jest wadliwe. Boimy się. Uciekamy i unikamy. Ranimy siebie nawzajem. Ale Ty jesteś doskonały. I z pomocą Ducha Świętego wiemy, że pokój i jedność są możliwe w każdym z naszych związków. Gdy polegamy na Twoim przewodnictwie, by dobrze się kochać, pobłogosław proszę nasze randki, zaręczyny i małżeństwa. W imię Jezusa modlimy się. Amen.
Meg Gemelliis licencjonowany terapeuta małżeński i rodzinny oraz założycielka The Making of a Marriage. Oprócz regularnego polerowania swoich trofeów z Crossfitu, zazwyczaj można ją znaleźć na Pinterest w kuchni, na campingu z rodziną lub czytającą świetną książkę przy basenie. Niezależnie od wyzwania, każdego dnia praktykuje wiarę ponad strachem.