Acceptance Is Key to Dealing With A Narcissist

, Author

photo credit: zebraspolkadotsandplaids.blogspot.com

Czy ta osoba jest twoim współmałżonkiem, rodzicem czy dzieckiem, rozpoznanie w niej cech narcystycznych może być niezwykle trudne i bolesne, zwłaszcza gdy jesteś z nią w związku od dłuższego czasu, jeśli nie przez całe życie. Kiedy narcyz jest rodzicem, dorastasz wierząc, że ten rodzaj warunkowej, egoistycznej miłości, którą otrzymujesz jest normalny i naturalnie nie kwestionujesz jej. W konsekwencji, bardzo często dzieci narcyzów dorastają i przywiązują się do narcystycznych kolegów, nie dlatego, że lubią być źle traktowane, ale dlatego, że jest to dla nich znajome. Wszyscy jesteśmy przyciągani do tego, co znane, niezależnie od tego, czy jest to dla nas dobre, czy nie.

artykuł kontynuowany po reklamie

Związek z narcystycznym małżonkiem prawdopodobnie nie zaczął się źle. Narcyzi są ekspertami w zdobywaniu tego, czego chcą, więc prawdopodobnie na początku było dużo pochlebstw i uwagi, które powoli przekształciły się w kontrolujący i poniżający związek, w którym czułeś się winny zarówno z powodu stworzenia go, jak i niemożności odejścia.

Ale w pewnym momencie umniejszanie, obwinianie, krytykowanie i całkowity brak empatii, wsparcia i szacunku zaczęły być odczuwane jako po prostu złe. Nawet jeśli byłeś traktowany w ten sposób przez bardzo długi czas, wiesz, że tak nie powinno być.

Postawienie czoła rzeczywistości, że twoja ukochana osoba nie jest tym, kim myślałeś, że jest, a nawet tym, kim myślałeś, że powinna być, może być zbyt trudne do zniesienia. W końcu, jak matka może nie kochać swojej córki? Jak mąż może zawsze obwiniać swoją żonę? Często łatwiej jest uwierzyć w kłamstwa, które wmawia ci narcyz, że to ty utrudniasz życie, że nie wykonujesz wystarczająco dobrej pracy, że nie starasz się wystarczająco mocno. I tak walczysz dalej, z wiarą i nadzieją, że jeśli tylko staniesz się osobą, którą chcą, abyś był, wszystko będzie dobrze, i że w końcu będziesz kochany.

Problem z tym planem jest taki, że nigdy nie działa. Nigdy nie będziesz wystarczający dla narcyza, ponieważ oni zawsze chcą więcej. A próba bycia kimś dla kogoś innego tylko osłabi twoją samoocenę jeszcze bardziej. Więc zamiast otrzymać miłość, której tak desperacko pragniesz, pracujesz coraz dalej i dalej od niej, cały czas coraz bardziej wierząc, że tak naprawdę nie zasługujesz na nią tak czy inaczej, ponieważ robisz tak marną robotę. To droga do autodestrukcji i lat samotności.

artykuł kontynuowany po reklamie

Jakie jest więc rozwiązanie? Świadomość i akceptacja. Po pierwsze, rozpoznaj, co tak naprawdę się dzieje. Czy któreś z negatywnych zachowań twojego partnera jest podobne do tych, które przejawiali twoi rodzice? Czujesz przyciąganie do ludzi, którzy mają poczucie uprawnienia i czujesz się zmuszony do posłuszeństwa ich rozkazom? Bardzo łatwo jest osobom bardzo wrażliwym, w szczególności, paść ofiarą manipulacyjnych motywów narcyza i w konsekwencji czuć się winnym i przygnębionym. Kluczem jest zrozumienie, z kim masz do czynienia. Jeśli nie czujesz się dobrze ze sobą, kiedy jesteś z kimś, prawdopodobnie nie jest on dla ciebie dobry. Zaufaj swoim uczuciom. Zaufaj swojemu instynktowi. Osoby HSP mają dar intuicji, więc wykorzystaj go, aby sobie pomóc.

Jeśli uważasz, że jesteś w związku z narcyzem, wyjdź z niego. Jeśli narcyzem jest twoja matka lub jakaś inna osoba, której nie możesz całkowicie wyeliminować ze swojego życia, zaakceptuj ich za to, kim są. Oni się nie zmienią. Oni nie myślą, że coś jest z nimi nie tak. Myślą, że to ty jesteś problemem. Próbując uniknąć zmierzenia się z prawdą, że ta osoba nigdy nie da ci tego, czego potrzebujesz, jest łatwiejsze, ale to tylko podsyci ich ogień i sprawi, że poczujesz się jak wycieraczka. Alternatywa, akceptacja, jest trudniejsza, ale działa. Zaakceptuj, że oni nigdy się nie zmienią. Zaakceptuj, że nigdy nie dostaniesz od nich miłości. I zaakceptuj, że zasługujesz na miłość i możesz ją dostać od kogoś innego. Pokochaj siebie. A inni też będą cię kochać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.