Washington(CNN) Rzucony na krajowe światło dzienne przez status jego stanu jako epicentrum epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych, Demokratyczny Gov. Andrew Cuomo szybko stał się jednym z — jeśli nie — pojedynczym najbardziej popularnym politykiem w kraju za jego postępowanie z pandemią.
Cuomo’s poll numbers are, dosłownie, unbelievable. Nowy sondaż Siena College opublikowany w tym tygodniu pokazał ogólną przychylność Cuomo wśród nowojorczyków na poziomie 77%, podczas gdy 71% zaaprobowało pracę, jaką wykonuje dla stanu. Zapytani o to, komu bardziej ufają, że podejmie właściwą decyzję w sprawie ponownego otwarcia Nowego Jorku, 78 proc. wybrało Cuomo, podczas gdy 16 proc. opowiedziało się za prezydentem Donaldem Trumpem.
Stratosferyczne liczby Cuomo są napędzane przez niezwykłe wsparcie dwupartyjne. Tak, 90% Demokratów postrzega go przychylnie. Ale 73% niezależnych twierdzi to samo, podobnie jak większość (53%!) republikanów.
I stanowią one oszałamiający zwrot dla Cuomo, który jeszcze w lutym cieszył się ogólną aprobatą zaledwie 36%. Postępowanie Cuomo z koronawirusem, bez przesady, zmieniło opinię publiczną o nim w ciągu sześciu tygodni. W rzeczywistości jest to zwrot, jakiego nie doświadczył nawet George W. Bush w bezpośrednim następstwie ataków terrorystycznych z 11 września. W sondażu Gallupa przeprowadzonym w dniach 7-10 września 2001 roku, poparcie dla Busha wynosiło 51%. W kolejnym sondażu Gallupa przeprowadzonym w dniach 21-22 września 2001 roku, poparcie to wzrosło do 90%.
Ale, nawet przed kataklizmem 11 września, Bush był w łagodnie pozytywnym terytorium z amerykańską opinią publiczną. Cuomo był postrzegany jako wykonujący dobrą pracę przez zaledwie 1 na 3 nowojorczyków, zanim koronawirus uderzył.
Teraz, 7 na 10 zatwierdza pracę, którą wykonuje.
Cuomo nalegał, że nie jest skoncentrowany na liczbach sondażowych, ponieważ nadal walczy z wirusem w swoim stanie, który ma ponad 300 000 potwierdzonych przypadków koronawirusa z ponad 23 500 nowojorczyków nie żyje. Ale Trump zwrócił uwagę na niezwykłe notowania nowojorskiego gubernatora — a nawet sam próbował przypisać sobie zasługi.
„Więc mam na myśli, jedną z rzeczy — i myślę, że (Cuomo) przyznałby to — jeden z powodów, dla których odniósł sukces, gdybym powiedział, 'Nie, nie dajemy ci czterech szpitali i nie dajemy ci czterech centrów medycznych i nie wysyłamy ci statku’, to on musi, a my nie daliśmy im tysięcy respiratorów, przy okazji, i milionów masek, ponieważ wysłaliśmy im wiele rzeczy”, Trump powiedział na „Fox & Friends”. „Cóż, jednym z powodów jego sukcesu jest to, że pomogliśmy mu odnieść sukces.”
To, podobnie jak wiele analiz oferowanych przez Trumpa, daje prezydentowi o wiele za dużo kredytów. Numery sondażowe Cuomo mają o wiele mniej wspólnego z Trumpem, a o wiele więcej z podejściem gubernatora do radzenia sobie z kryzysem koronawirusowym w każdym miejscu i czasie. Codzienne briefingi prasowe Cuomo na temat stanu walki stanu z wirusem stały się obowiązkowym punktem programu telewizyjnego – Cuomo zmienia się z surowego ojca w kochającego doradcę, szczerego przyjaciela i z powrotem. Skorzystał również z radykalnej przejrzystości w kwestii tego, co wie, a czego nie wie na temat walki stanu z koronawirusem. I z jego naturalnie mikrozarządzającego stylu.
Cuomo często był krytykowany za bycie, zasadniczo, wspaniałym biurokratą, ale to właśnie ta intymna wiedza o stanie i jego aparacie rządowym służyła mu wyjątkowo dobrze w tym momencie.
Wszystko to rodzi pytanie, co dalej z Cuomo. W końcu ma on dopiero 62 lata – 15 lat mniej niż kandydat Demokratów na prezydenta Joe Biden! — i jest w połowie swojej trzeciej kadencji jako gubernator Empire State. Przed tym wszystkim powszechnie oczekiwano, że Cuomo będzie ubiegał się o czwartą kadencję, co jego ojciec, Mario, uczynił w 1994 roku, ale przegrał z rąk George’a Pataki. Czwarta kadencja dla Andrew Cuomo byłaby zarówno odkupieniem, jak i wydarzeniem historycznym, ponieważ byłby on pierwszym gubernatorem Nowego Jorku od czasu Nelsona Rockefellera w 1970 roku, który wygrał cztery kadencje na tym stanowisku.
Podczas gdy wyścig o czwartą kadencję w 2022 roku jest bardzo odległy, obecna siła Cuomo w sondażach, w połączeniu z wyraźnym przechyłem Demokratów w Nowym Jorku, czyni go zdecydowanym faworytem. W tym momencie pojawią się inne pytania. Ponieważ jeśli Biden przegra z Trumpem w listopadzie, prezydentura będzie otwarta — dla Demokratów i Republikanów w 2024 roku — kiedy Cuomo, w wieku 66 lat, będzie w połowie czwartej kadencji.
Cuomo był, jak dotąd, definitywny w swoim braku zainteresowania kandydowaniem na prezydenta — kiedykolwiek. Zobaczcie tę wymianę zdań pod koniec marca między Cuomo a jego młodszym bratem – i prezenterem CNN – Chrisem na ten temat:
C. CUOMO: Pozwól, że cię o coś zapytam. Z całym tym uwielbieniem, jakie otrzymujesz za wykonywanie swojej pracy, czy myślisz o kandydowaniu na prezydenta? Proszę powiedzieć publiczności.
A. CUOMO: Nie. Nie.
C. CUOMO: Nie, nie odpowiesz?
A. CUOMO: Nie. Odpowiedziałem. Odpowiedź brzmi „Nie”. Odpowiedziałem na pytanie.
C. CUOMO: Nie, nie myślisz o tym?
A. CUOMO: Czasami jest to jedno słowo. Powiedziałam „nie”. Nie.
C. CUOMO: Czy zastanawiałeś się nad tym?
A. CUOMO: Nie.
C. CUOMO: Czy jest pan otwarty na myślenie o tym?
A. CUOMO: Nie.
C. CUOMO: Czy mógłbyś o tym pomyśleć w pewnym momencie?
A. CUOMO: Nie.
C. CUOMO: Skąd może pan wiedzieć, o czym może pan teraz myśleć w pewnym momencie?
A. CUOMO: Bo wiem, o czym mogę myśleć i o czym nie będę myślał.
W tym rzecz: Okoliczności się zmieniają. Trajektoria polityczna Andrew Cuomo przed tą pandemią koronawirusa może równie dobrze nie być tym, na co wygląda dzisiaj, za miesiąc lub za rok. Niebotyczne wyniki sondaży, jakie Cuomo ma w tej chwili, nie są czymś, co polityk może zignorować.
Co przyniesie przyszłość Cuomo, trudno przewidzieć. Ale o wiele jaśniejsze jest to, że kompetentne i, czasami, charyzmatyczne postępowanie Cuomo z kryzysem spowodowanym koronawirusem w jego stanie uczyniło go jednym z najpopularniejszych polityków w dzisiejszej Ameryce.