Miałam mojego DS w niedzielę i pomimo tego, że był to zaskakująco szybki poród, czułam się bardzo szczęśliwa i że wszystko poszło dobrze. Miałam kilka szwów wewnątrz (& 1 na zewnątrz), ale myślę, że było to spowodowane tkanką bliznowatą ze szwów, które miałam po urodzeniu mojej DD 2,7yrs temu.
Jednakże w ciągu ostatniego dnia lub tak, mój dolny brzuch czuł się dość delikatny i czasami, kiedy się poruszam lub lekko rozkładam nogi, ogólnie po prostu poruszając się normalnie, miałem dość ostre i nieprzyjemne bóle w i wokół mojej cewki moczowej/górnego obszaru łonowego. Przypomina to rodzaj bólu, który odczuwasz przy sikaniu przy zapaleniu pęcherza, ALE nie jest on związany z pełnym pęcherzem lub chodzeniem do toalety. Czasami po prostu boli, kiedy się poruszam – na przykład wstaję z krzesła. Jedyny opis, jaki mogę podać, to jak żyletki w cewce moczowej.
Mam też diastasis mięśnia prostego brzucha, co oznacza, że muszę uważać na podnoszenie itp. i wydaje się, że czasami bóle pojawiają się, gdy próbuję coś podnieść (jak mój DD) lub się poruszać.
Czy ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy mogłam „stłuc” moją cewkę moczową lub wysłać moje mięśnie dna miednicy w szok czy coś takiego?
Nie sądzę, żebym miała jakiekolwiek nietrzymanie moczu i nie wydaje się to gorsze, jeśli mam pełny pęcherz. W rzeczywistości, to tylko wydaje się być gorsze wieczorem, jak to było w porządku przez większość dnia. Powiedziałem MW dzisiaj i ona tylko pomyślała , że to może być związane z rozdarciem blisko cewki moczowej/obszaru łechtaczki, ale to nie boli kiedy siusiu, więc nie jestem pewny , że to może być w prawo.
Anyone wie coś o tym? TIA.
.