Ostatnio oglądałam ponownie How I Met Your Mother na Netflixie. Kiedyś uwielbiałam ten serial. Jako kobiecie zawsze trochę przeszkadzał mi Barney i jego wiele mizoginistycznych postaw. Jednak tym razem to nie Barney mnie denerwuje, tylko Ted.
Kilka lat temu, Barney byłby jedynym, który byłby uważany za mizogina, podczas gdy Ted był uważany za idealny materiał na chłopaka.
Dzisiaj, w świecie, w którym kobiety wyrażają swoje obawy dotyczące patriarchatu i mizoginii, Ted byłby postrzegany w zupełnie innym świetle.
Barney: parodia mizoginii
Od samego początku jest jasne dla nas widzów, że Barney jest postacią komediową. Jego mizoginizm jest tak rażący, że inne znaki komentować o tym. Jego wybryki są tak śmieszne, że prawie zrobić jego charakter niewiarygodne.
W dodatku, Barney jest przedstawiony jako człowiek z głęboko zakorzenionych problemów emocjonalnych. Został wychowany przez samotną matkę, nie wiedząc, kim był jego ojciec. Jego zamknięty brat uczynił go wierzyć, że podrywanie kobiet było znakiem dla osobistego sukcesu. Jest on pokazany jako problematyczny, głęboko wrażliwy charakter, który zapewnia również bardzo potrzebne comic relief.
Ted: Prawdziwy mizoginista
Jako narrator tej historii, Ted maluje siebie jako trochę beznadziejnego romantyka. Spędził swoją młodość na Manhattanie szukając miłości, aż w końcu naprawdę znalazł Tę Jedyną. Jednak wiele z zachowań Teda, które rzeczywiście zostały przedstawione jako romantyczne nie byłoby nawet zostać zatwierdzone dzisiaj.
Jego tally of one-night stands byłoby podobne do Barney’s, a on jest również rodzajem palanta. Nie jest to przedstawione w tym samym komediowym świetle, co wybryki Barneya, ale raczej jako działania naprawdę miłego faceta, który czasami nawala. Bzdura Teda nie ma na celu uczynienia jego charakteru zabawnym, ale raczej uczynić go ujmującym. Kiedy traktuje dziewczynę źle (jak wtedy, gdy po raz drugi rzuca Natalie w jej urodziny), mamy czuć się źle dla Teda. Nie dla kobiet, które są ledwo więcej niż rekwizyty do rachunku dla historii Teda, ale dla tego naprawdę, naprawdę miły facet.
On nie jest lepszy na jego długoterminowych relacji. W rzeczywistości, wydaje się być trochę prześladowcą. Kiedy poznaje Victorię, ona nie chce utrzymywać z nim kontaktu, ale on postanawia, że i tak musi ją odnaleźć. Następnie wchodzi w związek na odległość, tylko po to, by próbować oszukiwać Robin. On kłamie do obu kobiet, aby uzyskać to, co chce. Po raz kolejny, to jest przedstawiony jako miły facet, który jest stracone, i tak w miłości z Robin byłby gotów zrobić wszystko.
Or jest on? Ponieważ jest on również okropny dla Robin. Ona mówi mu wyraźnie, że nie chcą tego samego rodzaju zaangażowania, ale on nadal dąży do niej niestrudzenie, a więc nie szanuje jej życzenie. Nawet jego dążenie było rzeczywiście rodzaj creepy. Wchodzi do jej mieszkania bez jej pozwolenia, aby zaskoczyć ją niebieskim kwartetem smyczkowym. A kiedy nie wie, jak zareagować po zasadzce, naciska na nią, aby mieć natychmiastową odpowiedź.
Gdy Robin czuje się nieswojo przez wszystkie rzeczy Ted trzyma od swoich byłych, odmawia puścić obiektów, ale on następnie zmusza Robin pozbyć się jej psów z kolei. Ponownie, nie szanuje uczuć Robin lub pragnień; i tylko wartości relacji dla tego, co może zyskać z niego.
Co jest naprawdę kłopotliwe o znakach takich jak Ted – lub Ross od przyjaciół – jest to, że są one przedstawiane jako romantyczne przewody, pożądane miłych facetów, którzy zrobią wszystko dla miłości, i którzy zasługują na uwagę kobiet ze względu na ich ładność.
Są one jeszcze jeden patriarchat tropy. Mówią mężczyznom, że jeśli traktują kobiety w jakiś romantyczny sposób – nawet jak stalkerów – to mają prawo do ich uczuć. Kobiety muszą kochać ich z powrotem, ponieważ zasłużyły na to całym swoim cierpieniem, całą swoją niezachwianą miłością, całym nieustannym dążeniem.
Chcę myśleć, że postać taka jak Ted nie mogłaby istnieć dzisiaj. Że nie postrzegamy uprzedmiotawiania kobiet jako zabawne, lub ujmujące; i że mężczyźni uczą się szanować ich życzenia, zamiast naciskać na nie i prześladować je, dopóki nie zobaczą, jak miłe i zasługujące na ich miłość są.