Na tej stronie zachęcamy naszych czytelników do budowania własnych zestawów removalu, ramp, board wipes i tym podobnych (chyba, że dana karta ma zastosowanie w danym temacie). Wynika to głównie z tego, że nie chcemy polecać tych samych 6-10 kart za każdym razem, gdy piszemy o danym kolorze, ale także z tego, że chcemy zostawić miejsce na kreatywność w naszych artykułach. Chcemy, aby czytelnicy czuli się swobodnie, budując talię, która będzie wyglądała jak ich własna, bazując na naszych pomysłach. Dzisiaj jednak chcę wam pokazać, jakie są moim zdaniem najlepsze opcje w każdym kolorze, jeśli chodzi o czyszczenie planszy w grze Commander.
Niezbędnym elementem układanki przy budowaniu talii jest świadomość; świetny deck-builder pamięta o opcjach, jakie ma do dyspozycji, a także o opcjach, jakie ma jego przeciwnik (przeciwnicy). Wybieranie dowódcy i obmyślanie planu gry jest fajnym ćwiczeniem, ale budowanie talii, która jest odporna na rzeczy, które będą robić twoi przeciwnicy, to kolejna umiejętność do opanowania. Jeśli twoja talia opiera się na wyrzucaniu talii na cmentarz i rzucaniu Living Death, to jesteś o jedno Rest in Peace od exiledowanej biblioteki. Podobnie, jeśli twoim celem jest zalanie decku elfami, a twoimi jedynymi planami awaryjnymi są Wrap in Vigor lub Golgari Charm, to Wrath of God dumnie zrujnuje ci dzień.
Mówiąc o Wrath of God, dochodzimy do naszego głównego tematu na dziś: Board wipes są niezbędne dla gracza typu Commander. Możliwość „zresetowania gry” jest niezwykle przydatna w wielu różnych sytuacjach; strach przed posypaniem się solą w twarz twojej grupie nie jest wystarczającym powodem, aby przestać nimi grać. Board wipes występują w kilku odmianach, z których najbardziej znane to „zniszcz wszystkie stwory”. Ponieważ walka jest najczęstszym sposobem na wygraną, a prawie każdy dowódca jest stworkiem, zniszczenie wszystkich stworów jest świetnym sposobem na przeszkodzenie graczowi, który zyskał nad tobą przewagę. Ale jak się szybko dowiemy, istnieją niezliczone opcje na oczyszczenie planszy, nie ograniczające się tylko do niszczenia stworów.
Biały
Jeśli chcemy wysadzić wszystkie stwory, biały jest naszym kolorem wyboru. Biały ma mnóstwo czarów do masowego niszczenia stworów. Wrath of God jest prawdopodobnie pierwszą kartą, o której pomyślą czytelnicy czytając tytuł tego artykułu; jest ikoniczna, skuteczna i potężna. Cztery many na zniszczenie każdego stwora stawiają wysoką poprzeczkę, i nie jest to poprzeczka, którą będziemy mierzyć zbyt surowo.
Kiedy wspomina się o Gniewie Boga, Dzień Sądu jest zawsze blisko za nim, ponieważ obie karty są niezwykle podobne. W rzadkich przypadkach, gdy przeciwnicy mogą regenerować swoje stwory, Wrath of God jest lepszy od Day of Judgment, ale poza tym to jedno i to samo.
A co jeśli cztery many to dla nas za wysoki koszt? Może gramy w meta, które jest bardzo szybkie i chcemy mieć najbardziej efektywne odpowiedzi, jakie możemy znaleźć. Cóż, im mniej many zapłacimy, tym bardziej konkretne staną się nasze odpowiedzi: Retribution of the Meek i Citywide Bust mogą zabić wszystkie stwory, które są większe od naszego (jeśli jesteśmy ostrożni). Harsh Mercy zabija wszystkie stwory, z wyjątkiem jednego, wybranego przez gracza, typu stwora. W zależności od naszych przeciwników może to spowodować śmierć tylko kilku stworów, ale jest to ciekawe narzędzie polityczne.
Rzeczy stają się bardziej interesujące, gdy spojrzymy na 5 mana i wyżej. Cleansing Nova pozwala nam wybrać, czy chcemy zniszczyć wszystkie stwory, czy wszystkie artefakty i enchantmenty. Możliwość wyboru pomiędzy tymi dwoma opcjami jest świetna! Podobnie Austere Command pozwala nam zrobić to samo za jedną manę więcej, z tą różnicą, że możemy mieszać i łączyć artefakty, enchantmenty i stwory o różnych progach kosztu many. Wartość elastyczności czarów w commanderze nie powinna być niedoceniana.
Kilka board wipów ma też inne plusy: Fumigate daje nam życie za każdego zniszczonego stwora, Fated Retribution pozwala nam na scry 2 jeśli zapomnimy, że to instant, a Martial Coup zapewnia armię soldier tokenów jeśli zapłacimy odpowiednią cenę. Sublime Exhalation może kosztować mniej niż Wrath of God czy Day of Judgment, ale nawet w standardowej grze Commanderem będzie to wersja mniej ograniczająca kolor.
Teraz wkraczamy w sferę niszczenia terenu. Istnieją efekty takie jak Cataclysm, które mogą zresetować grę do bardzo prostego stanu, lub też możemy pójść po ziemie każdego z nas z Armageddonem i Fall of the Thran. O ile może to być częścią sensownej strategii, to nie powinno się ich grupować z powszechnymi efektami board-wipe. Niszczenie ziemi powinno być grane tylko po to, aby szybko wygrać grę, a nie po to, aby zresetować wszystkich do zera i przeciągnąć grę.
Niebieski
Biały ma najwięcej opcji, jeśli chodzi o czyszczenie planszy, niezależnie od typu karty. Jak pokazuje to zapytanie, nasze opcje podczas gry kolorem białym są dość bogate. Jednak przechodząc do innych kolorów znajdziemy tylko bardziej specyficzne board wipy, które nie są tak wszechobecne.
Cyclonic Rift jest jedną z najbardziej notorycznych kart Commandera, szczególnie gdy jest przeładowana. Za 7 mana dostajemy zwrot każdego nonland permanenta, którego nie kontrolujemy, z powrotem do ręki właściciela. Jest to ogromny momentum swing; odbijamy wszystkie stwory (exiling wszystkich tokenów), wszystkie value-generating enchantments, wszystkich planeswalkerów… możemy nawet odesłać Sol Rings i każdy inny mana rock z powrotem do rąk ich właścicieli! Nasi przeciwnicy muszą się resetować przez turę lub dwie, podczas gdy my jesteśmy bez szwanku i możemy prawdopodobnie wygrać grę. Nic dziwnego, że ta karta znajduje się na krótkiej liście, kiedy dyskutuje się o jej zbanowaniu.
Cyclonic Rift jest doskonałym przykładem niebieskiego board wipe’a; niebieski nie ma masowej destrukcji jak Day of Judgment, zamiast tego przywraca karty na ręce graczy lub nawet do ich bibliotek. Acid Rain niszczy wszystkie lasy, a Siren’s Call może zniszczyć stwory konkretnego gracza, jeśli nie atakowały i nie są ścianami… Niebieski musi więc polegać na masowym zwracaniu rzeczy na ręce graczy, jeśli chce wymazać board. O ile efekt jest tymczasowy, to zmuszanie graczy do recastowania czarów jest sporym podatkiem od ich planów. Jeśli gramy czarami, które również odbijają nasze własne permanenty, możemy to nawet obejść, skupiając naszą talię na zmniejszaniu kosztów czarów lub powtarzaniu efektów wejścia na pole bitwy.
Dołącz do naszej listy mailowej
Nie martw się o spam: wysyłamy jeden mail tygodniowo, informując Cię o artykułach, które mogłeś przegapić.
Możesz również dołączyć do naszego Discorda!
Pływ Zniszczenia nie jest tak niszczycielski jak Zryw Cykloniczny, ale nadal jest potężny sam w sobie. Z jego cudownym kosztem, czy to strategicznie umieszczając go na szczycie naszej talii z Brainstormem, czy po prostu licząc na łut szczęścia, możliwość zwrócenia wszystkich nonland permanents do rąk ich właścicieli za jedyne dwa mana jest niesamowitą wartością. Za 5 mana, efekt jest nadal dość potężny i nie należy go przeoczyć. Coastal Breach jest mniej ograniczony kolorystycznie, a czasem może kosztować mniej niż Devastation Tide (jeśli nie jest rzucany jako cud). Minusem tych czarów jest ich prędkość sorcery, gdyż nie możemy ich użyć w odpowiedzi na coś takiego jak Craterhoof Behemoth. Na szczęście istnieje Evacuation! Pięć many na odbicie wszystkich stworów z prędkością instant to świetne wykorzystanie naszych zasobów (szczególnie jeśli powstrzyma kogoś przed wygraniem gry na miejscu).
Blue ma również możliwość wymazania artefaktów i enchantmentów z planszy: Reduce to Dreams może robić dokładnie to, w tej samej cenie co Devastation Tide, ale bez wbudowanego sposobu na uczynienie go tańszym. Hurkyl’s Recall może zmusić konkretnego gracza do zwrócenia wszystkich artefaktów na rękę, ale ta karta bardziej nadaje się do celowania w nas samych, abyśmy mogli rzucić je wszystkie ponownie dla dodatkowej wartości. Ostatecznie, lepiej jest użyć Devastation Tide, chyba że mamy na myśli konkretnego gracza, który zostanie zniszczony przez coś takiego jak Reduce to Dreams.
Choć niektórzy gracze twierdzą, że niebieski styl board wipe tylko opóźnia nieuniknione, ważne jest, aby zrozumieć, jak skuteczna może być ta umiejętność. Po pierwsze, odbijanie permanentów jest bardzo silne przeciwko strategiom z tokenami. Tokeny nie mogą istnieć poza polem bitwy, więc przestają istnieć, gdy wracają do ręki właściciela. Po drugie, kupowanie dodatkowego czasu jest jedną z mocnych stron niebieskiego (patrz Time Warp). Zaklęcia masowego odbicia mogą być strategicznie wykorzystane do przechylenia impetu na naszą korzyść, lub do zablokowania zagrania kończącego grę.
Czarny
Powracając do sfery rzeczywistego niszczenia rzeczy, znajdujemy się w czerni z Potępieniem, zmienionym kolorem Gniewem Boga. Zaklęcie to jest bardzo poszukiwane w każdym formacie, w którym jest legalne, co oznacza, że jeśli nie posiadamy jeszcze jednego, lepiej będzie zbadać inne opcje przed zakupem kopii.
Za tylko jedną manę więcej, możemy zabić wszystkie smoki lub wszystkie nie-smoki za pomocą Crux of Fate. O ile ktoś nie gra dragon tribalem, to zazwyczaj kończy się to śmiercią wszystkich stworów. Jeśli gramy dragon tribal deck możemy po prostu zabić wszystko, co nie jest nasze, uzyskując efekt pseudo-Cyclonic Rift.
Deathbringer Regent, Hythonia the Cruel, Reiver Demon i Phyrexian Scriptures to dobre przykłady kart, które nie tylko niszczą wszystko, ale starają się uczynić to bardziej jednostronnym niż coś takiego jak Damnation. Oczywiście Plague Wind i In Garruk’s Wake robią to bez żadnych dziwnych przeszkód do przeskoczenia, ale kosztują aż dziewięć many każda.
Czarny ma dostęp do dużej ilości czarów takich jak Languish, w których „zniszczenie” wynika z obniżenia toughness stworów do zera. W commanderze może się to wydawać trudne, gdyż wiele stworów w tym formacie kończy z bardzo dużymi wartościami toughness. To prawdopodobnie dlatego Toxic Deluge jest tak popularny; jedynym ograniczeniem dla efektu tej karty jest twoja liczba życia. Yahenni’s Expertise pozwala nam rzucić kolejną kartę za darmo, jeśli mamy na ręce taką, którą warto rzucić. I kto może zapomnieć o gwieździe wszech czasów, jaką jest Black Sun’s Zenith? Jest jeszcze Decree of Pain, który zmniejsza toughness, gdy go cyklinujemy lub wymazuje board, a do tego daje card advantage. Najlepsze w tego typu czarach jest to, że omijają one niezniszczalność i regenerację. Stworzenie z zerowym toughness zawsze umiera, koniec historii!
Black może i ma mnóstwo creature removal w najróżniejszych formach, ale brakuje mu masowego usuwania w zasadzie wszystkiego innego. Jeśli nie jest to stwór, to nie mamy szczęścia, jeśli chodzi o jego masowe usuwanie. Naszą jedyną nadzieją na pozbycie się problematycznych nie-kreatur lub nie-planeswalkerów jest zmuszenie przeciwnika do odrzucenia ich; jeśli ta okazja zostanie zaprzepaszczona, musimy przejść na drugi kolor lub uciec się do dogadania się z przeciwnikami, którzy mają odpowiednie odpowiedzi.
Clear the Board!
To na razie wszystko. Jak widzicie, board wipes występują w szerokiej gamie stylów, a my jeszcze nie skończyliśmy! Następnym razem zajmę się dziwnymi i osobliwymi board wipes, które istnieją w kolorze czerwonym, zielonym, wielokolorowym, a nawet bezbarwnym! Czeka tam na Was kilka dziwactw i kilka niespodzianek. Dołączcie do mnie następnym razem, gdy będę rzucał Day of Judgment z Cauldron Haze w ręku jako narzędzie polityczne, tylko po to, aby flashować Melira, Sylvok Outcast dzięki Vedalken Orrery i śmiać się ze wszystkich wrogów, których właśnie sobie zrobiłem.