Charlamagne tha God i Stephen Colbert w programie Where We Are Right Now

, Author

Turtleneck by Theory.

„Bite my tongue for no one.” Biggie Smalls powiedział to pierwszy, ale Charlamagne tha God żyje według tego. Jako współprowadzący syndykatowego porannego programu Power 105.1 The Breakfast Club, który prowadzi wraz z DJ Envy i Angelą Yee od 2010 roku, człowiek urodzony jako Lenard Larry McKelvey wspiął się na szczyt dzięki swoim nieugiętym wywiadom, od wytykania hipokryzji Kanye Westa po konfrontację z pochodzeniem Elizabeth Warren. I choć przed mikrofonem pozostaje równie ośmielony jak zawsze, terapia i badanie samego siebie pomogły złagodzić jego podejście. Dojrzewanie Charlamagne’a, opisane w jego książce Shook One: Anxiety Playing Tricks on Me z 2018 roku, zmieniło The Breakfast Club, wieloletnią pogodynkę świata hip-hopu, w miejsce dla progresywnych polityków, którzy chcą wzmocnić swoje przesłanie. Teraz, pochodzący z Karoliny Południowej, wykorzystuje ten wpływ i zasięg we własnej firmie medialnej, Black Effect Podcast Network, oraz w nadchodzącym talk show na Comedy Central. Przed wyborami rozmawiał ze swoim przyjacielem i gospodarzem Stephenem Colbertem o kutasach, zarówno tych sfotografowanych, jak i wybranych.

STEPHEN COLBERT: Charlamagne.

CHARLAMAGNE THA GOD: Jak się masz, bracie? Jak ci się podoba powrót do studia?

COLBERT: To dziwne, stary. Miałem okazję robić program przez pięć miesięcy w Południowej Karolinie i przeżyłem południowo karolińską wiosnę, czego nie udało mi się zrobić odkąd byłem w college’u. Będąc z powrotem w Nowym Jorku, robiąc show w budynku Ed Sullivan, mam do czynienia z COVID po raz pierwszy, w dziwny sposób. Jestem tam ja i cztery inne osoby, a wszędzie, gdzie spojrzysz, są znaki mówiące: „Trzymaj się z dala od wszystkich”. To wszystko ma postapokaliptyczny klimat. Czy wszedłeś już do studia?

CHARLAMAGNE: Jeszcze oficjalnie nie wróciliśmy.

COLBERT: Jak COVID zmienił rytm i chemię między wami?

CHARLAMAGNE: Nienawidzę tego. Radio to takie osobiste doświadczenie. Zawsze powtarzam, że radio było pierwotną formą mediów społecznościowych, ponieważ słuchacze mogli dosłownie skontaktować się z gospodarzem natychmiast, po prostu podnosząc telefon. I nawet jeśli nadal mamy ten element do niego, jest coś off.

COLBERT: Mówimy o mikroelementach w naszej żywności, że nie jesteśmy całkowicie pewni o. Istnieją witaminy i składniki odżywcze, które są makro, ale potem są te niewiarygodnie ważne mikroelementy. Myślę, że dostajemy mikroelementy od przebywania wokół innych ludzi.

CHARLAMAGNE: To jest inna energia, i to jest jeden z głównych powodów, dla których nie jestem zakochany w mediach społecznościowych. Nie czuję się jak prawdziwy związek.

COLBERT: Ilekroć jadę na wakacje, od razu usuwam Twittera. Musiałem iść na około godzinę w środku mojej dwutygodniowej przerwy, aby tweet coś, że miałem promowane kogoś bym, i czułem się jak krew krzepnie w mojej klatce piersiowej.

CHARLAMAGNE: Dokładnie.

COLBERT: Czy The Breakfast Club ma jakąś misję, albo narzucony sobie mandat, który program chce osiągnąć na co dzień?

CHARLAMAGNE: Zawsze mówię, że jest to najbardziej niebezpieczny poranny program na świecie, ponieważ kiedy zaczynaliśmy, były momenty, które ludzie uznawali za kontrowersyjne, czy to raperzy przychodzący krzyczeć i wrzeszczeć, czy goście zadający pytania, których nie zadano by im nigdzie indziej. I nadal tak jest, ale nie wiem, czy „niebezpieczne” to misja programu. Chcę mieć show, które bawi, edukuje, inspiruje i oświeca.

COLBERT: W moim starym programie The Colbert Report, mieliśmy system trzech ocen. Było „solidnie”, co oznaczało, że wykonaliśmy naszą pracę; „yay”, co oznaczało, że było wyjątkowo; i „klucz do głowy”, co oznaczało, że robienie programu było jak klucz do głowy. Jak często udaje Ci się osiągnąć to, co chcesz zrobić ze swoim spektaklem?

CHARLAMAGNE: Jeśli jestem dobry, wtedy czuję, że przedstawienie zrobiło to, co miało zrobić. Ale nie jestem dobrym miernikiem, ponieważ coś, co ja uważam za super interesujące lub inspirujące, może być nudne dla wszystkich innych. Nigdy tak naprawdę nie wiesz, jaki rodzaj reakcji otrzymasz, aż do późniejszego momentu. I chodzi mi o to, że mogę być w sklepie spożywczym za rok od teraz, a ktoś podejdzie do mnie i wspomni o wywiadzie, którego nie uważałem za doceniony, ale oni będą jak, „Yo, ta rozmowa zmieniła moje życie.”

COLBERT: Znany jesteś z tego, że zapytasz każdego o cokolwiek i powiedziałeś, że tekst Biggie Smallsa „Ugryź się w język dla nikogo” jest dla ciebie mantrą. Czy kiedykolwiek trzymałeś język za zębami, ponieważ nie byłeś pewien, czy jest to właściwe?

CHARLAMAGNE: To się bardzo zmieniło dla mnie przez lata, po prostu w wyniku bycia na terapii. Boli mnie, kiedy widzę ludzi, którzy muszą przechodzić przez proces leczenia w czasie rzeczywistym. Czasami nie jesteś nikomu winien wyjaśnień, dopóki nie będziesz gotowy, by je dać. Czasami mam wrażenie, że wtrącam się w czyjś proces zdrowienia, więc w chwilach, kiedy czuję empatię, nie zadaję tego pytania. Albo jeśli je zadam, będę się z nim rozluźniać.

COLBERT: Nawet twoje najbardziej bezpośrednie i zaskakujące wywiady nigdy nie wydają mi się wrogie. „Powiem to, czego nikt inny w tym pokoju nie powie”. To jeden z twoich największych atutów. Myślę, że goście tego szukają, bo nie wiedzą, jak poruszyć własne tematy.

CHARLAMAGNE: Absolutnie. Chcę dać ludziom taką łaskę, jaką chciałbym, żeby Bóg dał mnie. To jest obecnie mój model.

COLBERT: To jest wysoki standard.

CHARLAMAGNE: Jeśli jesteś bogobojną osobą, nawet kiedy rzeczy nie idą po twojej myśli, wciąż wiesz, że jest w to zaangażowana wyższa siła. Myślę, że w naszym społeczeństwie jesteśmy zbyt osądzający, a ja nie chcę taki być. Chcę być w stanie zadawać pytania, które pomogą ludziom przejść przez cokolwiek to jest, przez co przechodzą.

COLBERT: Jakiej rady udzieliłabyś teraz Chrisowi Evansowi?

CHARLAMAGNE: Nic, ponieważ wyszedł z tego dobrze. Nie miał żadnych skurczów. Dostaje rewelacyjne recenzje. Ludzie mówią: „To penis Ameryki”. Chris Evans musi dawać mi rady.

COLBERT: Myślałem, że poradził sobie z tym całkiem nieźle, kiedy zatweetował „Teraz, gdy mam twoją uwagę, idź głosować”. Czy kiedykolwiek wysłałeś zdjęcia własnego penisa do kogoś innego?

CHARLAMAGNE: Nigdy nie byłem facetem z dick pic.

COLBERT: Ale ty to rozumiesz, bo jesteś dużo młodszy ode mnie. Myślałem, że może to sprawa pokoleniowa. Ja nigdy tego nie robiłem i nie rozumiem tego.

CHARLAMAGNE: Ja też tego nie rozumiem, ale też nasze penisy nie wyglądają jak Chrisa Evansa. Cóż, nie mogę mówić za ciebie, ale gdybym miała takiego, który wyglądałby jak jego, też mogłabym się nim pochwalić przed ludźmi. Nie mam fotogenicznego penisa.

COLBERT: To introwertyk. W noc wyborów w 2016 roku byłeś w programie na żywo, który zrobiłem dla Showtime. Jakie są twoje wspomnienia z tej nocy?

CHARLAMAGNE: Duże rozczarowanie, ale także, parafrazując tytuł jednej z książek Baracka Obamy, przypomniało mi to o zuchwałości, aby mieć nadzieję. Dałeś nam to, gdy mówiłeś na końcu, bo to wraca do tego, co właśnie powiedziałem: Jeśli wierzysz w siłę wyższą, musisz wiedzieć, że Bóg zawsze ma kontrolę, nawet jeśli sprawy nie idą po twojej myśli. Byłam w Javits Center, zanim przyszłam zrobić twój program, i miałam ze sobą moją najstarszą córkę, ponieważ chciałam, aby zobaczyła to, co myślałam, że będzie pierwszą kobietą prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki. Miała wtedy 8 lat. Kiedy Hillary przegrała, zapytała mnie: „Jak taki facet jak on może wygrać?”. To były słowa 8-latki. A ja nie miałem dla niej żadnych słów. Zero. Dlatego kiedy przyszedłem do twojego programu i pierwsze, o co mnie zapytałeś, to jak się czuję, powiedziałem: „Ameryko, spieprzyłaś to.” I wiesz co? Cztery lata później, nie wypowiedziano już prawdziwszych słów. To jest teraz naprawdę popieprzone. Nie obchodzi mnie, czy w Białym Domu jest republikanin czy demokrata. Po prostu nie chcę, żeby ten kraj pogrążył się w gównie.

COLBERT: Niektórzy ludzie mogą nie wiedzieć, że ty i ja jesteśmy obaj z Karoliny Południowej. Nasze motto stanowe, które wiem, że znasz, brzmi „Dum spiro Spero”, co oznacza-

CHARLAMAGNE: „Póki oddycham, mam nadzieję.”

Płaszcz marki Gucci. Koszula Theory. Naszyjnik Johnny’ego Nelsona. Oglądaj Charlamagne’s Own.

COLBERT: Inspiracja i nadzieja są teraz tak ważne. Co oznacza dla ciebie to motto stanowe, szczególnie w czasach tragicznego okrzyku bojowego Black Lives Matter: „Nie mogę oddychać”. Jeśli nie możesz oddychać, czy możesz mieć nadzieję?

CHARLAMAGNE: Tak długo, jak żyję, muszę mieć nadzieję. Myślałem o tym ostatnio, ponieważ prowadziłem rozmowy z ludźmi z drugiej strony – przodkami, członkami rodziny, ludźmi, których niedawno straciłem. Kiedy odszedł Chadwick Boseman, ktoś powiedział: „Chadwick będzie teraz przodkiem”. I to dało mi do myślenia, że może niektórzy ludzie mogą wykonać większą pracę po drugiej stronie, wzmacniając nas.

COLBERT: Czy dostajesz wiadomości od ludzi, którzy odeszli?

CHARLAMAGNE: Tak. Kiedy byłem dużo młodszy, byłem bardzo jasnowidzący. Zawsze byłem odwiedzany. Z wiekiem stajesz się zniechęcony do tego typu rzeczy. Są chwile, kiedy siedzę na zewnątrz i wydaje mi się, że słyszę rzeczy w moim umyśle. Niekoniecznie jest to głos, ale jest to wiadomość, która do mnie dociera i po prostu wiem, kto to jest. Jestem jak, „Och, to jest babcia.”

COLBERT: Kilka lat po śmierci mojej mamy, miałem sen, że byłem w Waszyngtonie, D.C., w centralnej hali Union Station. Moja mama stała tam z moimi braćmi i siostrami. Podeszłam do niej, a ona odwróciła się do mnie i powiedziałam: „Mamo, jesteś tutaj. Chyba śnię.” A ona na to: „To dobrze, tylko w ten sposób nie zaśniesz”. Próbuję to zrozumieć od pięciu lat.

CHARLAMAGNE: Kiedy śpię i uzyskuję dostęp do tych innych wymiarów, to właśnie to sprawia, że budzę się jeszcze bardziej żywy, ponieważ najwyraźniej jest coś jeszcze po tym.

COLBERT: Rozmawiałeś z Joe Bidenem kilka miesięcy temu, i powiedziałeś, że uważasz, że powinien wybrać postępową Czarną kobietę jako swojego partnera w biegu. Czy jest Pan zadowolony z wyboru Kamali Harris?

CHARLAMAGNE: Absolutnie. To jest to, kogo chciałem. Poszedłem na pięć jej przystanków kampanijnych. Ona jest politycznym agentem zmian. W 2015 roku, kiedy szukałem odpowiedzi na pytanie, kto będzie następny po prezydencie Obamie, powiedziałem, że Partia Demokratyczna będzie musiała stać się bardziej czarna, brązowa, młodsza i bardziej zróżnicowana pod względem płci, i wtedy natknąłem się na nią. Zaintrygowało mnie to, co robiła jako prokurator. Robiła wiele postępowych rzeczy. Kiedy wszyscy kwestionowali jej osiągnięcia jako prokuratora, byłem zdezorientowany, ponieważ lubiłem ją z dokładnie przeciwnego powodu.

COLBERT: Mam przywilej rozmawiać z wieloma politykami i rzadko czuję, że trafiam na prawdziwą osobę. Kiedy pierwszy raz z nią rozmawiałem, pomyślałem: „To jest prawdziwa osoba, która ze mną rozmawia. To nie jest odpowiedź z grupy focusowej. Nie słyszę fragmentu przemówienia.” Usłyszałem to od Baracka Obamy, i nie słyszałem tego od innej osoby, dopóki nie usiadła naprzeciwko mnie.

CHARLAMAGNE: Są pewne rzeczy, których nie da się podrobić. Kiedy pierwszy raz przeprowadzaliśmy z nią wywiad, zapytaliśmy, kto jest jej ulubionym raperem, a ona powiedziała Too Short. Yo, tego nie da się podrobić.

COLBERT: Twój wywiad z Joe Bidenem był z powrotem w maju. Odkąd z nim rozmawiałeś, czy uważasz, że poczynił jakieś postępy we wspieraniu tego, co opisałeś jako Czarną Agendę?

CHARLAMAGNE: Nie tak mocno, jak mógłby, ale przedstawił plan Lift Every Voice, który odnosi się do kilku rzeczy, których Czarni ludzie teraz potrzebują. Chcę, żeby ktoś miał silną ekonomiczną czarną agendę. Ale jedną rzeczą, którą Biden powiedział, jest to, że jest to dokument, który można aktualizować. Kiedy zastanawiam się nad głosowaniem na Bidena, co zamierzam zrobić, spójrz na ludzi wokół niego. Patrzę na senator Harris, patrzę na kongresmena Cedrica Richmonda. To są ludzie, którzy sprawią, że będzie on zaangażowany w to, co się z nami dzieje, bo naprawdę tego teraz potrzebujemy. Wszystkie podstawowe warunki, które negatywnie wpływają na czarną społeczność, zostały ujawnione dzięki COVID-19. Ameryka została zdemaskowana, kropka. Ale wiecie, co mówią: Kiedy Ameryka się przeziębia, Czarna Ameryka dostaje grypy.

COLBERT: Opowiedz mi o Black Effect Podcast Network. Czym chcesz, aby to było?

CHARLAMAGNE: Chcę, aby była dla biznesu audio tym, czym BET był dla biznesu telewizyjnego w latach 90-tych. Jest powód, dla którego ludzie wciąż odnoszą się do BET w odniesieniu do czarności. Kiedy zaczynała, prezentowała tak wiele różnorodnych czarnych myśli. To tam po raz pierwszy zobaczyłem Eda Gordona, tam po raz pierwszy zobaczyłem Jacque Reid, tam po raz pierwszy zobaczyłem Anandę Lewis. Mówili o sprawach, które miały bezpośredni wpływ na naszą społeczność, od polityki po sprawiedliwość społeczną. BET miał również Rap City, więc mogłem zobaczyć moich ulubionych artystów hip-hopowych, którzy nie byli w stanie zabłysnąć w głównych sieciach. To jest to, co chcę, aby Black Effect Podcast Network reprezentował, ponieważ czarni ludzie nie są monolitem.

COLBERT: Kiedy rozpocznie się twój program na Comedy Central?

CHARLAMAGNE: Mam nadzieję, że przed wyborami. Byłoby zabawnie dodać do parady głosów.

COLBERT: Wybory są za siedem tygodni od dzisiaj. To strasznie szybko, stary.

CHARLAMAGNE: Z chęcią bym się załapał. Zdecydowanie jest miejsce dla Comedy Central, aby zrobić coś, gdzie to, jak ja i Trevor Noah robi coś w noc wyborczą. To byłoby zabawne. Po prostu nie wiem, jak zabawne wszystko będzie po 3 listopada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.