Pokaz slajdów: Unraveling History’s Medical Mysteries
Człowiek, który spopularyzował termin „przetrwanie najlepiej przystosowanych”, sam nie był zbyt sprawny fizycznie. Urodzony w wolnomyślicielskiej rodzinie angielskich lekarzy w 1809 roku, Karol Darwin cierpiał na wiele dolegliwości od wczesnych lat dwudziestych, głównie na chroniczne wymioty, bóle brzucha i problemy żołądkowo-jelitowe. Później w życiu, rozwinął inne różne i pozornie niezwiązane objawy, w tym wyprysk, czyraki, osłabienie, zawroty głowy, drgawki i bóle stawów.
W wieku 73 lat, jego problemy żołądkowe nieco złagodzone, ale jego pamięć pogarsza, ojciec ewolucji uległ niewydolności serca po trzech miesiącach spadku, który podobno rozpoczął się od zawrotów głowy podczas wyprawy wspinaczkowej. Według jego dzieci, Darwin – kochający rodzinę w czasach, gdy aktywni ojcowie byli rzadkością – wypowiedział te słowa do swojej żony Emmy na krótko przed śmiercią: „W najmniejszym stopniu nie boję się śmierci. Pamiętaj, jaką byłaś dla mnie dobrą żoną. Powiedz wszystkim moim dzieciom, żeby pamiętały, jak dobrą były dla mnie”. (Ci, którzy opiekowali się nim w jego ostatnich chwilach, później stanowczo zaprzeczyli pogłoskom – w dużej mierze rozpowszechnianym przez brytyjską ewangelistkę, która nosiła imię Lady Hope – że agnostyczny naukowiec przyjął na nowo chrześcijaństwo i na łożu śmierci odrzucił swoje idee dotyczące ewolucji.)
Podczas życia Darwina, najwybitniejsi angielscy lekarze nie zdołali rozszyfrować gmatwaniny objawów schorowanego przyrodnika. Ich diagnozy sięgały od podagry, przez zapalenie wyrostka robaczkowego, żółtaczkę, wyczerpanie psychiczne, aż po schizofrenię, a przepisywane przez nich lekarstwa – cytryny, indyjskie piwo, hydroterapia, arszenik, strychnina i kodeina, wśród niezliczonych innych – przynosiły niewielką ulgę.
W zeszłym tygodniu zdrowie i śmierć Darwina stały się najnowszą medyczną zagadką, którą zajęła się Konferencja Historycznych Klinikopatologii (CPC), coroczna impreza organizowana przez University of Maryland School of Medicine. Od 1995 roku specjaliści spotykają się, aby rozwikłać zagadkowe stany chorobowe wybitnych postaci, które żyły i zmarły wieki, a nawet tysiąclecia temu, wykorzystując swoją zaawansowaną wiedzę do retrospektywnego diagnozowania tych dawno zmarłych „pacjentów”. Tematami poprzednich konferencji byli między innymi Aleksander Wielki, Krzysztof Kolumb, Edgar Allan Poe, Beethoven, Simon Bolivar, Klaudiusz i egipski faraon Akhenaten. Niektóre z konferencji szukały czegoś więcej niż tylko diagnozy i przyczyny śmierci, badając, na przykład, czy nowoczesna medycyna mogła uratować życie Abrahama Lincolna, co spowodowało wyniszczającą depresję Florence Nightingale i czy Joanna d’Arc była psychicznie kompetentna, kiedy stanęła przed sądem za herezję.
W tym roku przypadek Karola Darwina został podjęty przez Sidneya Cohena, profesora medycyny i dyrektora badań w Jefferson Medical College Uniwersytetu Thomasa Jeffersona w Filadelfii. Było to zupełnie nowe wyzwanie dla znanego gastroenterologa, który zwykle opiera się na zdjęciach rentgenowskich, badaniach krwi i innych rodzajach dowodów fizycznych. „To jest wyłącznie ocena oparta na objawach, analiza tej podróży inwalidztwa, która cierpiała przez całe jego życie”, powiedział Cohen w oświadczeniu.
W swojej analizie, Cohen zgodził się z istniejącą teorią, że naukowiec prawdopodobnie zaraził się chorobą pasożytniczą zwaną chorobą Chagasa, prawdopodobnie podczas podróży po świecie – i dokonywania obserwacji, które ukształtowały jego model doboru naturalnego – na pokładzie HMS Beagle. Choroba ta, jeśli nie jest leczona, może ostatecznie spowodować uszkodzenie serca. „Choroba Chagasa opisywałaby chorobę serca, niewydolność serca lub 'zwyrodnienie serca’ – termin używany w czasach Darwina do określenia choroby serca – na którą cierpiał w późniejszym okresie życia i która ostatecznie spowodowała jego śmierć”, wyjaśnił Cohen.
Cohen również teoretyzował, podobnie jak kilku innych współczesnych lekarzy, że przewlekły stan znany jako zespół cyklicznych wymiotów (CVS) spowodował trwające całe życie dolegliwości brzuszne Darwina. Następnie dodał do tej mieszanki nową diagnozę: Helicobacter pylori, bakterię związaną z chorobą wrzodową i rakiem żołądka, która jest rozpowszechniona w tych samych regionach co choroba Chagasa i według Światowej Organizacji Zdrowia jest obecnie jedną z najbardziej rozpowszechnionych infekcji na naszej planecie. „Historia życia Darwina nie pasuje do jednego zaburzenia opartego historycznie tylko na ocenie symptomów”, powiedział Cohen. „Wysuwam argument, że Darwin miał wiele chorób w swoim życiu.”
Jak większość historycznych postaci, które konferencja oceniła, Darwin zmarł zanim choroby, które go dręczyły zostały opisane i zbadane. „Szczególnie przejmujące jest to, że naukowcy i lekarze jego czasów nie byli w stanie zapewnić Darwinowi, ojcu nowoczesnych nauk przyrodniczych, ulgi w dolegliwościach, które miały wpływ na tak dużą część jego życia”, powiedział Philip A. Mackowiak, wiceprzewodniczący wydziału medycyny University of Maryland School of Medicine i założyciel konferencji. „To jest właśnie ten rodzaj historycznie ważnej tajemnicy, którą CPC stara się rozwikłać. Mamy nadzieję, że zbadanie tego przypadku przyczyni się do lepszego zrozumienia i docenienia tego wielkiego człowieka, który był w stanie osiągnąć tak wiele pomimo swojego stanu zdrowia.”
.