Wszystko wydaje się być kamieniem milowym w okresie poporodowym…jeden tydzień, jeden miesiąc, 6 tygodni, 8 tygodni, 2 miesiące…ale bycie w podwójnej cyfrze czuje się dość znaczące!
(Baby Gap Shorty One-Piece i jest na wyprzedaży za $13. Kocham ten strój, ale zastanawiam się dlaczego niektóre ubrania dla chłopców są tak workowate!?)
Najlepszą rzeczą, która przyszła z 10 tygodniem było znalezienie przez Finna jego głosu. Wydawało się, że stało się to w ciągu jednej nocy. W dniu, w którym rozpoczął Leap 3 (płynne przejścia), jeśli podążacie za Wonder Weeks, zaczął „mówić”. Tam, gdzie wcześniej wydawał przypadkowe odgłosy tu i tam, teraz naprawdę odkrywa swój głos i prawie prowadzi z tobą „rozmowy”. To jest niesamowite.
On również naprawdę zaczął widzieć i wchodzić w interakcje z zabawkami na swoich siłowniach aktywności. W domu uwielbia swoją siłownię do gry na pianinie, a tutaj, na Florydzie, był cały o tej siłowni z żabą. Moja babcia zaproponowała, że kupi jedną, żeby tu zostać i to było niesamowite mieć. Utrzymuje go w rozrywce, a także ma opcje, które rosną wraz z nim.
Bonus: mamy trzech chłopców w mojej rodzinie w tym roku między mną a moimi dwoma kuzynami! Jeden urodził się w lutym, Finn w maju i mamy jeszcze jednego należnego w listopadzie. Jak fajnie, że będziemy mieć trzech chłopców w tym samym wieku, aby dorastać razem!?
Dużo więcej do podzielenia się…
Czwarty trymestr: 10 tygodni po porodzie
Karmienie piersią: dla nas naprawdę kliknęło i mogę szczerze powiedzieć, że to kocham. Jesteśmy w naprawdę dobrym rytmie, a Finn stał się o wiele bardziej wydajny w jedzeniu. Obecnie karmienia trwają zazwyczaj poniżej 20 minut. Czasem dłużej, jeśli chce się trochę pocieszyć, a czasem krócej, jeśli jest bardzo skupiony i głodny.
Stało się to naprawdę czułym i wyjątkowym czasem, który lubię z nim dzielić. Wydaje najsłodsze dźwięki podczas jedzenia i zawsze chwyta mnie swoimi rączkami.
Uaktualnienie na temat wypluwania i gazów. Plucie nadal ma miejsce cały czas, ale wydaje się, że w większości przypadków mu to nie przeszkadza, więc jego pediatra powiedział mi, żebym się tym nie przejmowała. Przyzwyczaiłam się już do życia z chusteczką w zasięgu ręki, a plucie mam zawsze przy sobie.
Gaz jest trochę bardziej brutalny, ale pediatra Finna zapewnił mnie, że to normalne i że prawdopodobnie wkrótce z tego wyrośnie, bo lepiej nauczy się pracować ze swoim układem trawiennym. Kiedy dostaje „ataku gazowego”, krzyczy, napina się i wykręca. To jest straszne do oglądania. Robię dużo kolan do klatki piersiowej i kółek na kolanach i to pomaga. Używam kropli gazowych, kiedy sprawy przybierają szczególnie zły obrót, a także nauczyłam się, że sałatki z jarmużu nie sprzyjają szczęśliwemu brzuszkowi dziecka. Z radością z tego zrezygnuję, jeśli dzięki temu nie będę musiała patrzeć, jak Finn cierpi. Nabiał zdaje się mu nie przeszkadzać. (Dzięki Bogu, ponieważ ja i lody mamy teraz bliski związek…haha)
Sen: tak długo jak możemy utrzymać główne problemy z gazem na dystans, zazwyczaj mamy jedną do dwóch pobudek w nocy. Jesteśmy albo na harmonogramie, gdzie je około 9 lub 10p, a następnie śpi do 3 lub 4a, a następnie śpi do 7 lub 7:30a. LUB czasami chce jeść około 1a i wtedy znowu przy 5a i wtedy śpi do 7:30 lub 8a. Czy to wszystko ma sens? W każdym razie nie jest źle i mam wrażenie, że dobrze wypoczywam w nocy.
Symptomy: to nie jest najlepsze określenie, ale oto kilka rzeczy, których doświadczam w 10 tygodniu po porodzie…
- gubienie włosów pod prysznicem
- potrzeba brania 2 pryszniców dziennie, aby czuć się „świeżo i czysto”
- wciąż bardzo spragniona i piję mnóstwo wody
- moje paznokcie są super mocne
- nieco zdrętwiałe wokół mojego nacięcia po cesarskim cięciu, ale większość z nich to drętwienie.ale w większości uległo to znacznej poprawie
- Nie czuję się bardzo zmęczona w ciągu dnia, ale po 9 lub 10 wieczorem, Nie mogę utrzymać moich oczu otwartych!
Oh jednym „symptomem” ciąży, za którym nie tęsknię jest ciągłe sikanie. To było tak bardzo miłe w okresie poporodowym czuć się znowu normalnie pod tym względem! Zazwyczaj wstaję raz w nocy, żeby się wysikać, kiedy karmię Finna, ale to nic w porównaniu z ostatnimi miesiącami ciąży, kiedy sikam 5x w nocy.
Emocjonalne dobre samopoczucie: w roli mamy Finna czuję się dobrze i jestem uziemiona. Czuję się o wiele bardziej pewna siebie, jeśli chodzi o opiekę nad Finnem, odczytywanie jego wskazówek i rozumienie jego potrzeb. Spędziłam dużo czasu na Florydzie z moją rodziną i nie zamierzam kłamać, że było to dla mnie ogromnym ratunkiem, jeśli chodzi o moje samopoczucie emocjonalne. Podczas gdy byłem bardzo szczęśliwy by otrzymać poparcie od przyjaciół w Charlotte, nie ma tylko niczego jak rodzina.
Nie mogę nawet wyjaśnić jaki komfort to było by siedzieć w tym samym pokoju jak moja babcia albo moi rodzice, nawet kiedy nie rozmawiamy. To takie miłe móc dzielić z kimś innym wszystkie urocze rzeczy, które Finn robi. Wczoraj wieczorem moja babcia przyszła, kiedy kąpałam Finna, i powiedziała: „Muszę to zobaczyć… to najlepsze przedstawienie w mieście!” To bardzo pomocne, że mam w pobliżu kogoś, do kogo mogę powiedzieć: „Możesz go potrzymać przez chwilę”, kiedy potrzebuję pomocy przy Finnie w danej chwili. I niech Bóg błogosławi moich rodziców za karmienie mnie tak wieloma dobrymi potrawami.
Więc podczas gdy myślę, że jestem w stanie sprostać zadaniu samotnej matki i wiem, że zamierzam to rozgryźć, jestem wystarczająco pokorny, aby powiedzieć, że bardzo potrzebuję i doceniam wsparcie mojej rodziny i przyjaciół i że nie mógłbym tego zrobić bez nich.
Treningi / aktywność: Zamieściłam to wczoraj na Instagramie…
Sloooooooowly getting back into the workout groove. Poszedłem do poporodowego fitnessu z bardzo otwartym umysłem i jestem tak zadowolony, że to zrobiłem. Byłam zaskoczona tym, jak bardzo nie tęsknię za tym, co było moją „normalną” rutyną przed ciążą i jak bardzo jestem spokojna z chodzeniem jako moim podstawowym środkiem ruchu do tej pory.
W 10 tygodniu po porodzie, wrzucam treningi jak mam czas i jak mam ochotę…i wydaje się, że te dwa nie zdarzają się w tym samym czasie bardzo często. Tak wiele mojego czasu i energii poświęcam Finnowi, a kiedy mam trochę wolnego czasu, to albo pracuję, zajmuję się domowymi obowiązkami lub sprawami, jem lub odpoczywam.
Dzisiaj był jeden z tych dni, w których czułam się gotowa się spocić. To był mój czwarty bieg po porodzie i zrobiłam krótki obwód wagi ciała po nim.
Y’all… jestem tak obolała od robienia obwodu 10 przysiadów, 10 pompek, 10 step upów i 10 tricep dipsów przez 5 rund. Nie robiłam żadnego rodzaju treningu siłowego od czwartego lipca i czuję to!
Nie jestem pewna, kiedy wrócę do bardziej normalnego rowka z treningami, ale nie naciskam na to w tej chwili. Zamiast tego, pozwalam intuicji i „czuć się dobrze” prowadzić drogę. Mam wystarczająco dużo na moim talerzu, aby poruszać się już jako nowa mama bez dodatkowej presji znalezienia czasu i energii, aby trenować w sposób, w jaki tradycyjnie trenuję teraz.
PYTANIA
Czy posiadanie dziecka zmieniło/przekształciło/pogłębiło twoje relacje z rodziną?
Jakieś wskazówki, jak pomóc dzieciom cieszyć się czasem spędzonym na brzuszku i nie myśleć, że są torturowane?
Kiedy twoje dziecko stało się super wokalne?
W przypadku treningów po porodzie, czy byłaś gotowa wskoczyć w nie z powrotem, czy był to wolniejszy proces? Czy było inaczej niż się spodziewałaś? (Uwaga, nie uważam, że istnieje coś dobrego lub złego i że jest to unikalne/osobiste dla mamy!)