Derek Charles Johnson

, Author

Prayers Of The Bible: Jonah’s Prayer in Jonah 2:1-9

1 Z wnętrza ryby Jonasz modlił się do Pana, Boga swego. 2 Powiedział:
„W moim strapieniu wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębi królestwa umarłych wołałem o pomoc,
a Ty wysłuchałeś mego wołania.
3
Wrzuciłeś mnie w głębiny,
do samego serca mórz,
a prądy zawirowały wokół mnie;
wszystkie Twoje fale i łamańce
obeszły mnie.
4
Powiedziałem:
Zostałem wygnany
z twoich oczu;
jeszcze raz spojrzę
w stronę twojej świętej świątyni.
5
Wody pochłaniające zagrażały mi,
głębie mnie otoczyły;
wodorosty owinęły się wokół mojej głowy.
6
Do korzeni gór zapadłem się;
ziemia pode mną zagradzała mi drogę na zawsze.
Ale Ty, Panie, mój Boże,
wyciągnąłeś moje życie z dołu.
7
„Gdy życie moje gasło,
pamiętałem o Tobie, Panie,
i modlitwa moja wznosiła się do Ciebie,
do Twej świętej świątyni.
8
„Ci, którzy trzymają się bezwartościowych bożków
odwracają się od miłości Boga do nich”.
9
Ale ja, z okrzykami wdzięcznej chwały,
złożę Ci ofiarę.
To, co ślubowałem, spełnię.
Będę mówił: 'Zbawienie pochodzi od Pana'”.

Jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej wyjątkowych ustawień dla modlitwy w całym Piśmie Świętym i miejsce, w którym nikt z nas nie chciałby się znaleźć. Jonasz, jakże niesławny, jest prorokiem, który ląduje we wnętrzu wieloryba (lub przynajmniej wielkiej ryby, Biblia nie mówi dokładnie). Dokonał kilku złych wyborów, poszedł za głosem głowy zamiast za głosem Ducha Świętego i znalazł się na łodzi płynącej do miejsca, do którego Bóg nie kazał mu płynąć. Wkrótce łódź trafia na złą pogodę i wzburzone morze. Jonasz uświadamia sobie swój błąd, że nie posłuchał Bożego polecenia, aby udać się do Niniwy, do której został wysłany, aby głosić Ewangelię. Wie, że jeśli nie będzie go na łodzi, reszta załogi będzie żyła. Zostaje wyrzucony za burtę i zostaje pochłonięty przez wieloryba.

Znamy tę historię dość dobrze. Ale czy widzieliśmy podobny zestaw okoliczności, które rozegrały się w naszym życiu? Oto jak to zwykle przebiega:

1. Bóg daje nam polecenie, abyśmy coś zrobili
2. Nie chcemy wykonać „tego polecenia”
3. Decydujemy, że nie będziemy słuchać Boga
4. Bóg dopuszcza w naszym życiu moment kryzysowy, w którym wołamy do Niego
5. Prosimy o Boże przebaczenie i możliwość bycia przywróconym z bałaganu, który zrobiliśmy
6. Bóg przywraca nas i ustawia nas na właściwej ścieżce ponownie
7. Rozumiemy Jego pierwotne polecenie i podążamy przez nie w posłuszeństwie

Jeśli jesteś taki jak ja, przeszedłeś przez kroki 1-7 raz lub dwa (lub pięćdziesiąt) w swoim życiu. To jest ludzki stan, w którym wszyscy się rodzimy. Wybieramy grzech zamiast Zbawiciela. Wybieramy siebie zamiast poddania. To jest paskudne i może doprowadzić do tego, że znajdziemy się w całkiem nieprzyjemnych sytuacjach. Spójrzmy tylko na Jonasza: człowiek leżący w brzuchu wieloryba, wodorosty owinięte wokół jego szyi, śmierdzący nie wiadomo czym wewnątrz tej bestii… a wszystko dlatego, że postanowił powiedzieć Bogu „nie”.

Dzisiejsza rata Prayers Of The Bible naprawdę może przemawiać na kilku różnych poziomach. Niektórzy mogą znaleźć się w wielorybie, w miejscu wynikającym ze złych wyborów i nieposłuszeństwa. W modlitwie Jonasza jest coś dla ciebie. Inni być może opuścili już wieloryba, ale wciąż mają dręczące poczucie, że zawiedli Boga, a poczucie winy nie chce ustąpić. Jonasz ma coś również dla ciebie. Są wreszcie tacy, którzy widzą złe wybory, jakich dokonali inni bliscy im ludzie, i zastanawiają się, co trzeba zrobić, aby w końcu zostali uwolnieni, aby wydostać się ze złego miejsca, w którym się znaleźli. Jonasz ma dziś coś pocieszającego również dla ciebie!

Dzieci Jestem podekscytowany tą dzisiejszą modlitwą. Uwielbiam Księgę Jonasza. Wkopujmy się w nią!

1. Jonasz rozumie, że Bóg jest Bogiem, który jest blisko

Z głębi królestwa umarłych wołałem o pomoc, a Ty wysłuchałeś mego wołania. Jonasz 2:1

Łatwo jest powiedzieć, że jako prorok Jonasz miał wszystkie właściwe odpowiedzi. Był w kontakcie z Bogiem. Był nawet rzecznikiem Boga, który wzywał ludzi do porzucenia ich niegodziwości. Nie oznacza to jednak, że był nieomylny. Mężczyźni i kobiety pełniący role przywódcze w kościele są ludźmi i łatwo mogą pobłądzić. Bóg wyraźnie powiedział Jonaszowi, że ma iść: Słowo Pańskie przyszło do Jonasza syna Amittai: „Idź do wielkiego miasta Niniwy i głoś przeciwko niemu kazanie, bo jego niegodziwość pojawiła się przede mną”. Jonasz 1:1 Z jakiegokolwiek powodu: może strachu, może wątpliwości, a może po prostu uprzedzenia do mieszkańców Niniwy, Jonasz postanowił uciec w przeciwnym kierunku. Jego czyn był jawnym zbuntowaniem i nieposłuszeństwem wobec Boga.
Modlitwa w Księdze Jonasza 2 to słowa zdesperowanego człowieka, który mógł zwrócić się do wewnątrz i jeszcze bardziej pogrążyć się w oddzieleniu od Boga. Ale zdał sobie sprawę, że nawet w jego grzechu Bóg wciąż był blisko. Bóg mógł pozwolić Jonaszowi utonąć. Mógłby zacząć od nowa z kimś innym. Nie zrobił tego. W swojej łasce pozwala, aby ryba połknęła Jonasza i wtedy Jonasz uświadamia sobie, że został oszczędzony i otrzymał drugą szansę. Mimo że miejsce, w którym siedzi, jest ciemne, Bóg nie jest daleki i odległy. Bóg jest blisko. Dla ciebie i dla mnie przynosi to wielką nadzieję. Jezus nigdy nas nie opuszcza, kiedy jesteśmy w dołku życia. Jego obecność jest tam i musimy tylko wzywać Jego imienia, aby zostać ponownie postawieni we właściwej pozycji.

2. Jonasz pamięta, że Bóg jest Bogiem, który przywraca do życia

Gdy moje życie znikało, przypomniałem sobie o Tobie, Panie, i moja modlitwa wznosiła się do Ciebie, do Twojej świętej świątyni. Jonasz 2:7

Czasami, kiedy znajdujemy się w takim miejscu jak Jonasz, a potem z niego wychodzimy, czujemy się niegodni i nie zasługujemy na to. Szczerze mówiąc, jest to naturalna reakcja i powinniśmy w pewnym stopniu przyznać się do naszej niegodności. Nie jesteśmy godni Bożej hojnej łaski w naszym życiu. Nie mamy nic, co moglibyśmy Mu dać, ani nigdy nie moglibyśmy Mu się odwdzięczyć. Ale u niektórych poczucie winy wisi. Szatan wykorzystuje naszą niegodność, by powiedzieć: „Widzisz, jesteś za daleko. Narobiłeś bałaganu i Bóg nigdy nie będzie mógł cię użyć”.

Wspaniałą rzeczą w doświadczeniu nawrócenia Jonasza z wieloryba jest to, że zmusza go ono do polegania na charakterze Boga, a nie na jego własnym. On zna swoją grzeszność. Wie, że poza Bogiem jest nieudacznikiem, bałaganiarzem i nigdy nie będzie w stanie zrobić tego dobrze. Ale… on pamięta o Bogu! Jak często zapominamy, że nasza tożsamość staje się nowa, kiedy pokładamy naszą ufność w Chrystusie? Nie jesteśmy już dosłownie nasi, ale jesteśmy Jego własnością. Jego najcenniejszą własnością. To jest prawda, której musimy się trzymać, kiedy wróg puka do nas.

Czy nie wiecie, że ciała wasze są świątyniami Ducha Świętego, który jest w was, a którego otrzymaliście od Boga? Nie jesteście swoimi własnymi; zostaliście kupieni za cenę. 1 Koryntian 6:19,20

3. Jonasz wie, że Bóg jest Bogiem nadziei

Ci, którzy trzymają się bezwartościowych bożków, odwracają się od miłości Boga do nich. Jonasz 2:8

W tych kilku krótkich wersetach Jonasz dowiedział się, że Bóg jest blisko, że przywraca do życia i że w końcu jest w Nim nadzieja. Pobiegł w drugą stronę, spodziewając się, że uniknie Bożego wezwania. Nie jestem pewien, dlaczego myślał, że uda mu się przechytrzyć Boga, ale ja też nie jestem pewien, dlaczego myślę, że uda mi się Go przechytrzyć! Każdy z nas w pewnym momencie podąża drogą Jonasza. Wszyscy wierzymy, że mamy życie przemyślane i po prostu się nim zajmiemy. Ale Bóg wie lepiej i wie, że nie możemy przetrwać długo w tym życiu bez Jego obecności.
Dla niektórych z was, ten ostatni punkt jest trudny, ponieważ sytuacja, w której się znaleźliście (lub ktoś inny) wydaje się tak beznadziejna. Wydaje się nie do naprawienia i poza jakimkolwiek poziomem odbudowy. I pozwólcie mi powiedzieć, że z naszych ograniczonych możliwości, wszystko jest nie do naprawienia. Nie mamy środków, aby naprawić nasze złamanie. Nie mamy sposobu, aby zasypać wielką przepaść, która jest pomiędzy nami a Ojcem. Ale chwała Bogu, że Jezus został za nas ofiarowany! Jego śmierć przykrywa cały nasz grzech… cały. Lubimy kategoryzować i mówić, że niektóre grzechy są większe, a inne mniejsze. Niektóre są łatwe do wybaczenia, a inne nie. Ale przyjęcie Chrystusowego dzieła zbawienia oznacza przyjęcie go w pełnej wartości. Twój grzech nie jest już więcej pamiętany.

Oddalił nasze grzechy tak daleko od nas, jak wschód od zachodu. Psalm 103:12

Jeśli chodzi o wszystko, co napisałem w tym roku, ta wiadomość wraca do domu jako prawdopodobnie najmocniejszy blog typu zbawienia, który zrobiłem w 2019 roku. Spędziłem trochę czasu rzucając wizję na to, co Bóg położył przede mną. Skoncentrowałem się na przesłaniu wytrwałości, pozostania na kursie i bycia w tym wyścigu przez długi czas. Wiem jednak, że stoimy w obliczu wspólnego wroga, a diabeł ma w tym roku na celowniku wielu ludzi. On chce rozerwać rodziny. Chce zniszczyć małżeństwa. Chciałby, aby ogień i pasja płonące w naszych sercach ostygły; aby stały się ledwie migotaniem.

Kończę więc ten tydzień na blogu prośbą i błaganiem. Jeśli mogę się za Ciebie w jakikolwiek sposób pomodlić, to bardzo chętnie to zrobię. To jest całkowicie między nami. To może być nawet niewypowiedziane. Ale proszę, nie pozwól, aby jakikolwiek ciężar, który nosisz, był niesiony samotnie. Jonasz wszedł do brzucha wieloryba, ale Jezus tam był. Dawid powiedział, że nigdzie nie może uciec przed obecnością Boga (Psalm 139:7-12). Chcę, żebyś wiedziała, że Chrystus jest blisko ciebie w każdej sytuacji. Chcę być tam, aby podtrzymywać cię w modlitwie i stać z tobą w przepaści.

Ludzie, kocham was! To radość i pokorny przywilej biec w tym wyścigu u waszego boku.

Połączmy się:

Email: [email protected]

Facebook: https://www.facebook.com/derekcharlesjohnson1/

Instagram: http://instagram.com/derekcharlesjohnson
Inne blogi do dalszej lektury:

The Home Is A Mission Field (Parenthood Series)
Choosing The Right Path: To The Young & Single Man (Raising The Standard Series)
Dear Worried & Afraid (Letter To The Hurting Series)

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.