Prawie skomentowałem ten post na fanpage’u Axolotla, ale się powstrzymałem. Może nawet usunę ten post, jak się uspokoję…
Nie chcę być niegrzeczny i nie kieruję tego do żadnej osoby.
Niektóre z komentarzy na (dowolnej stronie poświęconej aksolotlom) jasno pokazują, że wielu ludzi celowo hoduje aksolotle, gdy mają niewielkie lub absolutnie żadne pojęcie o podstawach genetyki. W rezultacie powstaje mnóstwo niechcianych zwierząt o nieznanym lub poważnie niezrozumiałym pochodzeniu genetycznym, a komentarze tylko zamulają zrozumienie innych. Please stop.
Wiele z komentarzy sugeruje, że komentatorzy wierzą w „mieszanie”; pomysł, że dzieci są mieszanką swoich rodziców. To jest po prostu błędne. Zapytajcie jakiegokolwiek rudego z dwojgiem ciemnowłosych rodziców. Złoty albinos połączony z leucystą nie da na przykład żółtych leucystów. (W rzeczywistości, przez większość czasu nie da nic poza dzikimi typami).
Nie jest trudno nauczyć się podstaw genetyki aksolotla. Nie ma żadnej różnicy między zasadami genetycznymi aksolotli a zasadami genetyki roślin groszkowych, muszek owocowych czy innych organizmów, których używa się do nauczania biologii w szkołach średnich. Pod wieloma względami zrozumienie genetyki aksolotli jest proste – nie ma na przykład genów sprzężonych z płcią, a wszystkie geny związane z kolorem są kompletnymi mendlowskimi recesywami.
Proszę poświęcić czas na naukę podstaw przed podjęciem odpowiedzialności za produkcję i opiekę nad tymi zwierzętami.