Kadencja Jeffa Becka w Yardbirds była krótka, ale wpływowa: 'Mocno spięta i nieprzewidywalna’

, Author

Share this:

As the Yardbirds’ 1966 U.S. tour slouched into October, Jeff Beck was becoming increasingly unhappy. On i frontman Keith Relf najwyraźniej nie dogadywali się. On tęsknił za gwiazdą. Nie podobała mu się popowa lista koncertów sponsorowanych przez Dicka Clarka, ani ciasne zakwaterowanie w czarterowym autobusie.

Brakowało mu wymaganego entuzjazmu, a potem w ogóle opuszczał daty. Do 31 października, został porzucony na lotnisku w Corpus Christi, Texas. Niedługo potem Yardbirds ogłosili odejście Jeffa Becka, powołując się na względy zdrowotne.

„Jeff Beck był wspaniałym dodatkiem do zespołu po odejściu Erica i to głównie on był odpowiedzialny za przeniesienie tych bluesowych pomysłów w inny świat szalonych dźwięków, sprzężeń i niepoważności”, potwierdza Jim McCarty, w ekskluzywnym Something Else! Sitdown. „Jeff był dość dziką postacią, bardzo napiętą i nieprzewidywalną. Kiedy z nim współpracował, było wspaniale, ale mógł być też bardzo trudny.”

Nagrają tylko jeden album studyjny – Roger the Engineer, wydany 15 lipca 1966 roku – jednak większość hitów z Top 40 Yardbirds pochodzi z ery Jeffa Becka. To, bez wątpienia, doprowadziło do ich pojawienia się na sponsorowanych przez Clarka trasach koncertowych z popowymi wykonawcami, co, jak się wydaje, było ostatnią kroplą, która przelała czarę Beckowi.

„Zostaliśmy zakontraktowani na trasę koncertową Dicka Clarka po Stanach Zjednoczonych – co oznaczało granie około 30 nocy z rzędu, może więcej niż jeden koncert w nocy, podróżowanie w autobusie z innymi zespołami”, dodaje McCarty. „Nie była to dla nas najlepsza decyzja, ponieważ wszystkie inne zespoły były tak różne – Gary Lewis, Sam the Sham? Jeff nie mógł tego znieść i zniknął po pierwszym koncercie. To był koniec, jeśli chodzi o nas wszystkich.

Jeff Beck dzielił obowiązki gitarzysty prowadzącego z Jimmym Page’em podczas swojego ostatniego pobytu w Yardbirds, i nagrał „Beck’s Bolero” z zespołem z udziałem Page’a, aby rozpocząć sławną karierę solową. W składzie tego singla znalazł się również przyszły kolega Page’a z zespołu Led Zeppelin, John Paul Jones.

  • Autor
  • Recent Posts
Nick DeRiso
Nick DeRiso pisał dla USA Today, American Songwriter, All About Jazz, i wielu innych. Wyróżniony jako felietonista roku pięć razy przez Associated Press, Louisiana Press Association i Louisiana Sports Writers Association, nadzorował codzienną sekcję nazwaną Top 10 w USA przez AP przed współzałożeniem Something Else! Nick jest obecnie asystentem redaktora zarządzającego w Ultimate Classic Rock.

Nick DeRiso
Latest posts by Nick DeRiso (see all)
  • Nick DeRiso’s Best of 2015 (Rock + Pop): Billy Gibbons, Toto, Death Cab for Cutie, Joe Jackson – 18 stycznia 2016
  • Nick DeRiso’s Best of 2015 (Blues, Jazz + R&B): Boz Scaggs, Gavin Harrison, Alabama Shakes – 10 stycznia 2016
  • Nick DeRiso’s Best of 2015 (Reissues + Live): John Oates, Led Zeppelin, Yes, Faces + inni – 7 stycznia 2016

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.