Hi everyone. Zamieszczam post, aby zobaczyć, czy ktoś ma jakieś rady na temat tego, co dzieje się u podstawy moich dolnych pleców, coś, co wybiło wszystkie moje plany biegowe z 2015/wczesnego 2016 roku…
Cierpię na ból pleców od kilku miesięcy. Najpierw miałem bardzo bolesny skurcz, który sam się rozwiązał. Chwilę później pojawił się tępy ból u podstawy kręgosłupa (tuż między pośladkami) – bardziej ucisk niż ból – któremu towarzyszył pewien ból mięśni w dolnej części pleców. Uczucie to było dość stałe, ale stopniowo ustąpiło w ciągu ostatniego miesiąca lub tak.
Widziałem kilku fizjoterapeutów, którzy myśleli, że jest to mięśniowe w naturze, i doktora, który myślał, że może to być choroba zwyrodnieniowa dysku (chociaż zrobił serię zdjęć rentgenowskich i nie mógł niczego zauważyć).
Jedynym pozostałym problemem jest klikanie w dolnej części pleców. To jest u podstawy kręgosłupa, gdzie spotyka się z biodrem, i dostaję to, kiedy stoję szybko lub jeśli wykonuję pewne ćwiczenia – takie jak wspinaczka górska, lub jeśli podnoszę nogę w powietrzu podczas robienia deski. Jeśli kliknie zbyt mocno, te obszary czują się trochę delikatne przez jakiś czas.
Kliknięcie jest bardzo niskie, i to może być sacrum, albo coś innego pocierającego do sacrum. Czasami czuję to trochę w prawym pośladku.
Nie boli per se, ale na pewno nie jest to normalne i jestem całkiem pewna, że nie miałam czegoś takiego zanim zaczął się problem z bólem pleców kilka miesięcy temu. Główny problem polega na tym, że byłem całkiem poważnym biegaczem, dopóki plecy nie stały się problemem i chcę poczekać, aż poczuję się zupełnie lepiej, zanim zacznę znowu biegać.
Zastanawiałem się więc, czy ktoś może mieć pomysł, co może być przyczyną tego klikania/kopania i co mogę zrobić, żeby to rozwiązać. Czy to może być coś nie na miejscu? DDD? Ciasne połączenie?
.