Mój pięcioletni syn ma owłosione ręce. Nie brzoskwiniowe włosy tu i tam: Robin Williams w kombinezonie niedźwiedzia. Może to przesada. On jest prawdopodobnie bliżej Robin Williams-in-a-mountain-lion-suit owłosione. Niezależnie od tego, jego ramiona są owłosione.
Wiem, że jego włochatość nie powinna mnie niepokoić – są o wiele gorsze rzeczy dla twojego dziecka niż długie włosy na ramionach – ale tak jest. Ostatniego lata, podczas zabawy w siłowanie się z nim na plaży, miał swoje ręce zablokowane wokół moich nóg, i na całe życie nie mogłem powiedzieć, gdzie moje włosy na nogach się skończyły, a jego włosy na rękach zaczęły.
Wiedziałem, że coś trzeba zrobić: Jego włosy na ramionach muszą zostać obcięte.
Niestety, on nie chciał mieć nic wspólnego z obcięciem włosów na ramionach. Ilekroć poruszyłem ten temat, odrywał ręce i patrzył na mnie, jakbym chciał go zjeść. Kiedyś podczas obcinania mu włosów na głowie wspomniałem, że łatwo byłoby mi obciąć mu też trochę włosów na ramionach. Zatrzymał się, spojrzał na swoje ramiona i rozważył propozycję.
„Czy inne dzieci obcinają włosy na ramionach?” zapytał.
Nie wiedziałam, co powiedzieć. Wydawał się tak szczery w tym pytaniu, tak bardzo chciał zrobić to, co właściwe, że część mnie czuła się zmuszona przytulić go i powiedzieć mu, że jego włosy na rękach są w porządku, bez względu na to, co inne dzieci zrobiły lub nie zrobiły ze swoimi włosami. Ale inna część mnie chciała pokiwać głową i powiedzieć: „Tak, przez cały czas. Dzieci obcinają włosy na rękach cały czas.”
Niestety, nie zrobiłam ani jednego ani drugiego. Po prostu zmieniłem temat, a potem później tej nocy, gdy spał, zakradłem się do jego pokoju z nożyczkami.
To nie był mój najdumniejszy moment: ja ubrany w czytającą książkę czołówkę, którą moja żona dała mi na Boże Narodzenie, unoszący się nad moim śpiącym dzieckiem, ostrożnie odsuwający kołdrę jego łóżka. Gdyby się obudził i mnie zobaczył, istniało duże prawdopodobieństwo, że założyłby, iż to ja jestem straszakiem. Dużo ryzykowałam, ale sprawa była tego warta: Żaden mój chłopiec nie musiałby znosić takich włosów na ramionach.
Nie mam nic przeciwko owłosionym ludziom. Owłosieni ludzie są tacy jak ty i ja, tylko z dziwnie większą ilością włosów. I jeśli mój syn dorośnie i będzie owłosiony, niech tak będzie, będę go kochać tak samo. Ale teraz, kiedy jest niewinny i pod moją całkowitą kontrolą, wolałabym, żeby prowadził normalne życie bezwłosego, dojrzewającego dziecka. I jestem pewien, że zgodziłby się, że możliwość noszenia T-shirtów w miejscach publicznych byłaby dodatkową korzyścią.
Moja żona obserwowała mnie od drzwi ze skrzyżowanymi ramionami, gotowa pospieszyć na pomoc swojemu dziecku, gdybym go obudził. Bardzo ostrożnie podniosłem jedno ramię i odwróciłem je, odsłaniając tysiące długich, niewyraźnych kosmyków włosów na ramieniu. Wzięłam kilka z nich między palce i zaczęłam ciąć. „On jest owłosiony, tak jak twój tata,” pstryknęła wcześniej tego wieczoru, kiedy powiedziałem jej o moim planie. To mnie zirytowało. To nie jest tak, że jej tata jest jakiś dashing, bezwłose istoty albo.
Prawdą jest, że mój ojciec jest owłosiony, ale nigdzie w pobliżu Robin Williams-in-mountain-lion-suit owłosiony. Mój syn ma blond włosy mojego ojca, co jest dobrą rzeczą, ponieważ jeśli nie ma silnego wiatru, a on stoi na ciemnym tle, nie widać tego z daleka. Ale z bliska widać – i to bardzo. To tak, jakby miał na przedramionach shag carpet circa 1975, shag carpet w garniturze lwa górskiego podszywającego się pod Robina Williamsa.
Celowo włożyłem mojego syna w piżamę z krótkim rękawem, więc jego ramiona były gołe i gotowe do przycięcia. Bardzo ostrożnie podniosłem jedno ramię i odwróciłem je, odsłaniając pozornie tysiące długich, rozmytych kosmyków włosów na ramieniu. Wziąłem kilka z nich między palce i zacząłem przycinać. Dumping kędzierzawe blond kępy do Power Rangers kosz na śmieci obok łóżka mojego syna był bardzo satysfakcjonujące.
Ale jak kontynuowałem nożyczki stały się mniej skuteczne. Ostrza okazały się tępe i w końcu byłem w stanie wyciąć tylko kilka pasm na raz. W tym tempie byłbym tam całą noc, a Heroes był prawie na i nie chciałem go przegapić. Sięgnąłem więc do kieszeni po plan B: mój mini elektryczny trymer do włosów.
„Zwariowałeś?” szepnęła moja żona. „To go obudzi!”
„Nie, nie obudzi”, odparłem. „To nie jest tak głośne jak myślisz.”
W ten sposób włączyłem trymer, aby pokazać jej jego ciche, przyjemne brzęczenie. Starała się nie wyglądać na zachwyconą, ale widać było, że jest. Tak samo jak mój syn, który usiadł i wpatrywał się we mnie pustym wzrokiem.
„Co to jest?” zapytał.
„To elektryczna maszynka do włosów,” powiedziałem mu, starając się udawać, że nic nie jest niezwykłe.
„Nie, na twojej głowie.”
„Och, to jest lampa na głowę.”
„Dlaczego ją nosisz?”
„Pomaga mi widzieć, kiedy obcinam włosy na twojej ręce.” Moja szczerość mnie zaskoczyła.
„W porządku,” powiedział. I z tym położył się z powrotem i zamknął oczy.
To było to. Żadnych protestów, żadnej walki, nic. To było zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Odwróciłem się do mojej żony i spojrzałem na nią jakby chciał powiedzieć „Czy to jest sen?”. Ona tylko potrząsnęła głową i odeszła.
Poszedłem dalej, aby przywrócić ramionom mojego syna ich właściwy wygląd: gładkie, chłopięce, nie przypominające lwa górskiego. Nie potrafię wyrazić, jaką ulgę poczułam, gdy było już po wszystkim. Mój chłopiec znów wyglądał jak chłopiec. T-shirty znów były dla niego modne. Wszystko było w porządku ze światem.
To jest, dopóki nie zauważyłem jego nogi, lub to, co mogłem zobaczyć z nich za masą blond fuzz, który pochłonął je. Zdałem sobie sprawę, że będzie to o wiele dłuższy projekt niż się spodziewałem. Postanowiłem jednak wstrzymać się z przycinaniem włosów na nogach; sezon na noszenie szortów to jeszcze kilka miesięcy drogi. W dodatku w niedzielnym okólniku na pewno znajdzie się kupon na Nair.
.