Nawet przed rozpoczęciem liczenia jakichkolwiek przychodów wygenerowanych w box office, The Hollywood Reporter twierdzi, że Man of Steel jest na dobrej drodze do odzyskania swoich kosztów produkcji.
Film, który miał podobno budżet 175 milionów dolarów (ale szacuje się, że w rzeczywistości kosztował bliżej 200 milionów do 225 milionów dolarów), podobno już wygenerował 170 milionów dolarów przychodu od partnerów promocyjnych takich jak Chrysler, Gillette i Gwardia Narodowa.
Film zabezpieczył już 98 partnerów promocyjnych, którzy pomagają sfinansować film w formie zarówno gotówki, jak i płatnych reklam (pomyślcie o całym PR, jaki Wal-Mart zrobił dla Warner Bros., w zasadzie za darmo, kiedy dostali te ekskluzywne wczesne pokazy). $170 milionów to już $20 milionów więcej niż wygenerowali poprzez podobne kanały dla The Dark Knight Rises Christophera Nolana, a Man of Steel nie zaczął jeszcze liczyć międzynarodowych zwolenników.
THR’s Warner Bros. sources wouldn’t confirm dollar amounts for them, but did say that Zack Snyder’s Superman reboot presents „a much easier movie to pitch to partners than The Dark Knight Rises, which was darker in theme and plot.”
Deals like this could make Justice League look like an even more attractive film prospect; the studio has maintained that whether a super-powered team-up film gets greenlit will depend largely on Man of Steel’s success, but if there were five or seven times as many characters to well t-shirts and action figures for, these numbers might look even more impressive than they already do.