Dla wszystkich zamiarów i celów, nie ma żadnej różnicy między stanami, które są tylko stanami i tymi, które są Commonwealths. Jedynym powodem takiego rozróżnienia, z tego co widzę, jest to, że przemądrzali nauczyciele mogą potknąć się na bezbronnych dzieciakach z podstawówki na lekcji wychowania obywatelskiego. Byłem jednym z tych dzieci, jeśli musisz wiedzieć, i szczerze mówiąc, blizny wciąż się nie zagoiły.
Rzecz w tym, że nie jestem sam. Wielu Pensylwańczyków prawdopodobnie nawet nie wie, że, formalnie rzecz biorąc, mieszkają we Wspólnocie Pensylwanii. W rzeczywistości, nawet nasz własny stan — er, Commonwealth — ma trudny czas pamiętając różnicę.
Na początek, Commonwealth of Pennsylvania ma Departament Stanu. I zgadnijcie, kto mu przewodniczy? Urzędnik zwany Sekretarzem Stanu. Jest też pieczęć państwowa, a na niej napis „Stan Pensylwania”. Wydaje się, że rozróżnienie polega na tym, że „Commonwealth” odnosi się do ziemi i obywateli w ogóle, podczas gdy słowo „stan” jest zwykle używane do określenia jednostki rządowej, która im przewodniczy.
Ale najwyraźniej nikt poza nauczycielami szkoły podstawowej – to znaczy, rozgoryczonymi nauczycielami szkoły podstawowej, których życie skurczyło się do punktu, w którym muszą nalegać na bezsensowne rozróżnienia, takie jak „stan” i „commonwealth” – nie dba o takie rzeczy. Pensylwania została określona jako Commonwealth już w 1776 roku, kiedy to stworzyła swoją własną stanową – to znaczy Commonwealth – konstytucję. Oznacza to, że byliśmy Commonwealth zanim staliśmy się częścią Stanów Zjednoczonych, a nawet zanim jeszcze Stany Zjednoczone mogły być częścią. Ale dlaczego słowo commonwealth się utrwaliło? Przeszukałem około pół tuzina historii stanowych szukając na próżno źródła słowa „commonwealth”.
W końcu, zmotywowany przez utrzymującą się urazę z powodu niesprawiedliwości z dzieciństwa, zwróciłem się do starego podręcznika w Bibliotece Carnegie: wyprodukowanej w Harrisburgu w 1940 roku książki Pennsylvania: The Story of a Commonwealth. (Gdyby w czasach, gdy byłem dzieckiem, mieli publikacje o takich tytułach, wiedziałbym o tym. Jestem ofiarą systemu szkół publicznych, do cholery!) Oto, co mówi podręcznik: „Chociaż terminy 'stan’ i 'Commonwealth’ są stosowane zamiennie w tym kraju … oficjalnie nazwa brzmi 'Commonwealth of Pennsylvania’. Commonwealth to wspólnota utworzona dla 'wspólnego dobra’ — czyli dla wspólnego dobra i dobrobytu wszystkich — w której obywatele wybierają swój rząd i ustanawiają swoje prawa większością głosów.”
Prawdopodobnie wspólnoty, które nie są utworzone dla dobra i dobrobytu wszystkich — wspólnoty utworzone po to, aby jedni mogli uciskać dobrobyt innych — nazywane są despotyzmami. Albo po prostu „teksasami”.
W każdym razie, commonwealth po prostu brzmi klasyczniej, choćby dlatego, że jest używane rzadziej. Słyszy się o „zbójeckich państwach”, takich jak Irak czy Korea Północna, ale nigdy o „zbójeckich Commonwealthach”. To może być jedyny powód, dla którego Pensylwania nie stanęła w obliczu zagrożenia militarnego, jeśli się nad tym zastanowić: To na pewno nie wydaje się mieć wiele wspólnego z obecnością lub brakiem broni masowego rażenia.
W każdym razie, słowo „commonwealth” niesie ze sobą pewną historię: Wraz ze słowem „protektorat” było używane w odniesieniu do rządu Anglii podczas rządów Olivera Cromwella i Parlamentu w 1650 roku. (Dziesiątki byłych kolonii brytyjskich nadal są kojarzone pod tą nazwą). Tak więc słowo to niesie ze sobą pewne skojarzenia, które mogły przemówić do oświeceniowych umysłów angielskich kolonistów, którzy pomagali w ustanowieniu niepodległości Pensylwanii. To prawdopodobnie nie przypadek, że dwa z trzech pozostałych commonwealths – Virginia i Massachusetts – są również jednymi z najbardziej historycznych z oryginalnych 13 kolonii. (Kentucky też jest commonwealth, ale zakładam, że zrobili to tylko po to, by brzmieć fajnie).
Jest, powinienem zauważyć, inny typ commonwealth, który jest częścią USA, ale różni się od 50 stanów w unii. Portoryko jest uważane za osobną wspólnotę: jego mieszkańcy są obywatelami USA, którzy mogą zaciągać się do wojska i pobierać ubezpieczenie społeczne (oczywiście nie w tym samym czasie). Nie mają jednak reprezentacji w Kongresie i są całkowicie ignorowani w wyborach prezydenckich.