Miguel Cotto's Next Fight: 4 Potencjalni przeciwnicy

, Author

Wielka walka nadeszła i odeszła.

Miguel Cotto upuścił jednogłośną decyzję, wraz z jego mistrzostwem wagi średniej, do Saula „Canelo” Alvareza w sobotnią noc w Mandalay Bay w Las Vegas. Walka nie spełniła oczekiwań pod względem wysokooktanowej akcji w każdej rundzie, ale stanowiła odpowiedni wpis w długą historię boksu Portoryko vs. Meksyk.

Przegranaotto jest jego pierwszą od czasu zatrudnienia Freddiego Roacha i wygrania trzech walk z rzędu, w tym korony wagi średniej z Sergio Martinezem w zeszłym roku, i pozostaje pytanie, czy planuje kontynuować walkę w ogóle.

W przypadku, gdy to zrobi, zrobiliśmy trochę pracy dla niego i zebraliśmy czterech atrakcyjnych przeciwników, którzy mogliby zrobić dobrą następną walkę na zewnątrz.

Oto najlepsi potencjalni przeciwnicy do następnej walki Miguela Cotto.

Rich Schultz/Associated Press

Cotto prawdopodobnie postawiłby się na misji samobójczej, ale mógłby pójść drogą udowodnienia, że naysayers i wątpiący się mylą i umieścić siebie w biegu, aby zmierzyć się z Golovkinem, jeśli Canelo zdecyduje się przejść.

Nigdy nie uniknął trudnego wyzwania w swojej karierze, rozwijając reputację jako zawodnik, który wziął na siebie wszystkich przybyszów, a on wyglądał po prostu źle, próbując wymówić się od zmierzenia się z największym psem na bloku.

Ale dlaczego do cholery Cotto miałby zbliżyć się do GGG po przegranej, skoro nigdy nie wydawał się zainteresowany walką, gdy królował na szczycie dywizji wagi średniej?

To dobre pytanie.

Cotto nie ma już wiele do udowodnienia w tym momencie, ale byłoby to imponujące i odważne (mikrokosmos jego kariery) posunięcie, aby pójść po Golovkina, gdy schodzi z przegranej i nie ma racjonalnych podstaw do tej decyzji. Możecie nazywać to szaleństwem, ale my nazywamy to ostatnią postawą dzielnego wojownika, który zrobił karierę na tym, że nigdy się nie wycofał.

Zdobyłby więcej szacunku za zmierzenie się z Golovkinem, nawet jeśli powinien przegrać przy pierwszym ciosie w pierwszej rundzie, niż uciekając przed nim jak przed dżumą, zwłaszcza, że czasami wydawało się to tak rażące.

A poza tym, Freddie Roach, człowiek odpowiedzialny za późne odrodzenie kariery Cotto, jest pewny zwycięstwa.

Jasne, jest 99.9 procent szans, że to się nie wydarzy, ale gdyby tak się stało, wszyscy nadal oglądalibyście.

Timothy Bradley

JOHN GURZINSKI/Getty Images

Bradley przedstawia atrakcyjną opcję dla Cotto, który nie ma już potrzeby udawania kampanii w wadze średniej po tym, jak WBC usunęło swój tytuł z jego talii przed przegraną z Canelo w sobotnią noc. Cotto mógłby spotkać się z mistrzem czterech dywizji w dowolnym miejscu między wagą średnią junior średnią a wagą średnią.

Mike Coppinger z USA Today zgłosił w czerwcu, że Bradley był gotów przenieść się aż do 160 funtów, aby zmierzyć się z Golovkinem w tym, co prawdopodobnie byłoby strasznym pomysłem, lub zwycięzcą Cotto vs. Canelo. Możemy przyklasnąć mu za jego odwagę, ale tak duży skok może nie być nawet konieczny w tym momencie.

Desert Storm zawsze wyglądał jak elitarny zawodnik na krawędzi, któremu brakuje jednego dużego, znaczącego zwycięstwa do osiągnięcia nieuchwytnego rodzaju szacunku, na który zasługuje zawodnik jego kalibru. Jego pierwszy start pod wodzą Teddy’ego Atlasa poszedł tak dobrze, jak można było mieć nadzieję i zaowocował imponującym zatrzymaniem zazwyczaj wytrzymałego Brandona Riosa 7 listopada.

To jest typ zwycięstwa, który podnosi niektóre brwi, nawet jeśli chcesz argumentować, że ciężki styl życia Riosa i wiele wojen na ringu miało więcej wspólnego z wynikiem niż cokolwiek, co Bradley zrobił szczególnie dobrze.

Bob Arum, który promuje Bradleya, miał zajadłe rozstanie z Cotto, kiedy ikona Portoryko podpisała się z Roc Nation Sports, ale jeśli jedna rzecz trzyma się prawdy z Wujkiem Bobem, będzie patrzył w drugą stronę na twarde uczucia, jeśli są pieniądze do zrobienia.

Canelo Alvarez

Al Bello/Getty Images

Sędziowie ukoronowali właściwego człowieka w sobotnią noc, kiedy przyznali Canelo zasłużone zwycięstwo nad Cotto w jednej z najbardziej oczekiwanych walk roku. Ale ich matematyka, cóż, była po prostu do bani.

Wydaje się bardzo trudne do wyobrażenia, jak ktokolwiek obiektywny mógłby oglądać tę walkę i stwierdzić, że Cotto wygrał tylko jedną lub dwie rundy, ale właśnie to zrobili sędziowie Burt Clements i Dave Moretti.

Postawmy sprawę jasno: Canelo wygrał tę walkę, ale nie wygrał każdej rundy. Wiele z 12 było niezwykle zaciętych i mogło przechylić się w każdą stronę. Te karty tworzą fałszywą percepcję, że to był blowout, gdy tak nie było.

Walka była dużo bardziej taktyczną sprawą niż oczekiwano i, podczas gdy rozgrzewała się w miejscach, w dużej mierze była walczona przez to, kto może kontrolować czas i przestrzeń ringu, a nie kto może wylądować największe bomby.

Cotto rozpoczął walkę dobrze, używając ruchu bocznego i jego jab, aby zmusić Canelo do pościgu.

Środek walki wydawał się być miejscem, w którym dynamika się zmieniła, z Canelo zwiększającym swoją agresję i coraz częściej lądującym przeciwko Cotto, który wydawał się sfrustrowany, że jego wielkie strzały (które zabiły wielu wysokiej jakości przeciwników) nie były nawet w stanie znokautować większego mężczyzny.

Wciąż, wydawało się, że walka była na stole późno, co było miejscem, w którym Canelo ją zakończył.

Więc, dlaczego robić to ponownie?

To nie żyło do masowo przesadzonego hype’u krajowych rywalizacji, ale to była jakość, walka na wysokim poziomie między dwoma z najlepszych w sporcie. Jeśli żaden z nich nie zdecyduje się zmierzyć z Golovkinem, to jest to prawdopodobnie najbardziej logiczny wybór, ale tym razem w Dallas lub Nowym Jorku.

Andy Lee

Daniel Smith/Getty Images

Andy Lee to zdecydowanie najmniej seksowne nazwisko na tej liście.

Nie jest najbardziej rozpoznawalny, najbardziej utalentowany ani nie jest to walka, którą większość fanów będzie chciała zobaczyć w następnej kolejności.

Ale jeśli myślisz, że nie jest bardzo atrakcyjny rynkowo, to jesteś naprawdę bez pojęcia, jeśli chodzi o to, co sprawia, że boks w Wielkim Jabłku jest na topie.

Jeśli chcesz sprzedać dużą walkę w Nowym Jorku, powiedzmy w Madison Square Garden, nie możesz zrobić nic lepszego niż zestawienie portorykańskiego zawodnika (z ogromną bazą fanów w mieście) z irlandzkim zawodnikiem. Walka wyprzedałaby MSG (nie gimme w żaden sposób), i możesz to zaznaczyć, więc nie jesteś zszokowany, jeśli kiedykolwiek dojdzie do skutku.

Lee zmartwychwstał z dwóch wczesnych knockdownów, aby podłogę Peter Quillin w siódmym i zabezpieczyć bliski remis w kwietniu tego roku w Barclays Center, a irlandzki siłacz miał mnóstwo fanów ubranych w pomarańcz i zieleń, aby wspierać go przeciwko adoptowanemu synowi Brooklynu.

Musi zająć się biznesem w niezwykle niebezpiecznej walce w grudniu tego roku w Londynie przeciwko niepokonanemu challengerowi Billy Joe Saundersowi, zanim to nawet stanie się możliwe.

To nie jest łatwa walka, ale zakładając, że wyjdzie z niej z nienaruszonym pasem, Lee może być atrakcyjnym wyborem dla Cotto, aby odzyskać udział w koronie wagi średniej i zarobić jeszcze jedną ładną pulę dodatkowej gotówki, zanim odejdzie w stronę zachodu słońca i czeka na Hall of Fame.

Puerto Rico vs. Irlandia w NYC?

Zapisz mnie!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.