MySTERIOUS flashing lights visible among the stars may be signs of alien activity, scientists claim.
Around 100 of the blinking red glow have been spotted by the astronomers over the past 70 years and scientists still have no explanation for them.
W nowej pracy naukowej eksperci twierdzą, że światła te mogą być dowodem na istnienie nieodkrytego wydarzenia kosmicznego … lub ET.
Jest szansa, że są to oznaki obcych struktur lub „międzygwiezdnych laserów komunikacyjnych”, piszą naukowcy w Astronomical Journal.
Jednakże jest to zakład zewnętrzny, a najbardziej prawdopodobnym źródłem są „naturalne, choć nieco ekstremalne źródła astrofizyczne.”
Zespół z siedzibą w Szwecji zbadał publicznie dostępne obrazy, takie jak stare zapisy wojskowe, sięgające lat 50-tych.
Porównali te historyczne obserwacje do współczesnych przeglądów nieba, aby znaleźć oznaki migających świateł, takich jak gwiazdy, które zniknęły z Drogi Mlecznej.
„Znalezienie faktycznie znikającej gwiazdy – lub gwiazdy, która pojawia się znikąd! – byłoby cennym odkryciem,” powiedziała prowadząca projekt Beatriz Villarroel z Uniwersytetu Sztokholmskiego.
„Z pewnością obejmowałoby to nową astrofizykę poza tą, którą znamy dzisiaj.”
Gwiazdy zazwyczaj umierają na jeden z dwóch sposobów: Albo powoli przechodząc w białe karły, albo gwałtownie eksplodując jako supernowe.
W sumie znaleziono 100 obiektów, które nie pasowały do żadnej z tych kategorii. Zamiast tego zniknęły z nocnego nieba i pojawiły się ponownie później.
Badacze powiedzieli, że nie mają bezpośrednich dowodów na to, że światła zostały spowodowane przez kosmitów.
Paradoks Fermiego – co to jest?
Oto, co musisz wiedzieć…
- Paradoks Fermiego nie jest ścisłym dowodem na istnienie obcego życia – ale bardziej eksperymentem myślowym
- Jest to słynna sprzeczność postawiona przez fizyka Enrico Fermiego
- Fermi zasugerował, że ogromny rozmiar wszechświata – i miliardy gwiazd podobnych do Słońca w galaktyce, i ich planet – czyni wysoce prawdopodobnym, że istnieje tam inteligentne życie
- Niektóre z tych cywilizacji mogły rozwinąć podróże międzygwiezdne
- Ale Fermi zauważył również, że istnieje znaczący brak dowodów na istnienie życia na innych planetach
- Szanse na to, że obcy są w stanie do nas dotrzeć są wysokie, ale nie ma dowodów na to, że kosmici kiedykolwiek to zrobili
- Ten paradoks zadziwia naukowców od dziesięcioleci
Jednakże prawie skończyły im się pomysły i ostrzegli, że nie można wykluczyć pozaziemskiego pochodzenia.
Jedynym naturalnym wyjaśnieniem dla świateł byłaby „nieudana supernowa”.
Jest to teoretyczne przewidywanie foe tego, co się dzieje, gdy bardzo masywna gwiazda zapada się w czarną dziurę.
Uważa się, że takie zdarzenia nie powodują eksplozji, choć są niezwykle rzadkie.
Cokolwiek naukowcy znajdą, odkrycie źródła prawdopodobnie zmieni oblicze astrofizyki na zawsze.
„Implikacje znalezienia takich obiektów rozciągają się od tradycyjnych dziedzin astrofizyki do bardziej egzotycznych poszukiwań dowodów na istnienie zaawansowanych technologicznie cywilizacji” – napisali eksperci.
W innych wiadomościach, biliony maleńkich sond obcych mogą latać w przestrzeni, ale są zbyt małe, aby Nasa zauważyć, zgodnie z jednym z ostatnich papierów.
W październiku były naukowiec Nasa twierdził, że agencja kosmiczna znalazła obce życie na Marsie w latach 70-tych.
A oto dlaczego niektórzy ludzie nadal uważają, że lądowania na Księżycu zostały sfałszowane 50 lat później – i człowiek, który zapoczątkował teorię oszustwa.