News

, Author

30
Apr

LAS VEGAS – Urocze ciepło, z jakim traktują się nawzajem, nie przypomina ich epickiego spotkania w 1981 roku w Caesars Palace.

Hall of Famers Sugar Ray Leonard i Tommy Hearns zawsze będą połączeni przez ich pierwszą z dwóch walk, którą Leonard wygrał przez dramatyczny 14-rundowy nokaut, aby zapewnić sobie dominację w głębokiej dywizji wagi półśredniej podczas złotej ery w boksie.

Leonard pomścił swoją przegraną z Roberto Duranem, zatrzymując wielkiego Panamczyka w ich słynnej walce „no mas” w 1980 roku i był wielką gwiazdą. Hearns był 32-0 z 30 nokautami, zdekapitował szereg znanych przeciwników.

To mogła być największa walka w wadze półśredniej w historii.

„Mogę przeżyć ten moment, ten czas tak żywo w mojej głowie”, powiedział Leonard, który wraz z Hearnsem był w MGM Grand, aby pomóc promować walkę w wadze półśredniej Floyd Mayweather Jr.-Shane Mosley. „To była walka o niekwestionowaną koronę wagi półśredniej, bardzo oczekiwana walka.

„Dominacja Tommy’ego w tej dywizji była niesamowita, sposób w jaki unicestwił Pipino Cuevasa. On nie tylko nokautował facetów, on ich unicestwiał.”

Powiedział Hearns: „O naszej walce wciąż mówi się dekady później.”

Nie da się teraz wyczuć intensywności ich pojedynku. Sposób, w jaki dziś ze sobą współdziałają ujawnia oczywistą sympatię do siebie nawzajem, wspólny produkt końcowy dla dwóch pięściarzy, którzy raz (lub dwa) wymienili ciosy w ringu.

„Pokonałeś mnie,” powiedział Hearns do Leonarda, który stał obok niego na podium w centrum medialnym w MGM Grand. „W 1989 roku pokonałem go, nie było wątpliwości. On próbował kłamać, mówiąc, że to był remis.”

Leonard, który w rzeczywistości wyciągnął kontrowersyjny remis w ich rewanżu, następnie przerwał, aby uczynić rekord jasnym: „Tommy pokonał mnie w drugiej walce.”

„To jest to, co lubię w tobie, Ray, czasami jesteś szczery”, odpowiedział Hearns, przyciągając śmiech z tłumu i Leonarda.

I szacunek, jakim darzą się nawzajem jest również oczywisty, chociaż Leonard nie mógł się powstrzymać od przekomarzania się ze swoim starym przyjacielem.

„Tommy był wybrykiem natury,” powiedział, „wielki, silny potężny facet z wielkim sercem. Nie sądzę, aby ktokolwiek mógł pokonać Tommy’ego Hearnsa, z wyjątkiem mnie.”

Wywołało to więcej śmiechu wśród członków mediów i żartobliwy uśmieszek ze strony Hearnsa.

Sama walka nie była niczym innym jak żartobliwym. Hearns, również mistrz boksu, prowadził Leonarda przez 13 rund. Miał przewagę na wszystkich trzech kartach, jedną na cztery punkty, jedną na trzy, a trzecią na dwa. Jednak Leonard, czując, że musi zrobić coś specjalnego, aby wygrać, udało mu się to zrobić.

Leonard zranił Hearnsa prawym i wyrzucił ręce w powietrze, wiedząc, że ma swojego człowieka. Niespełna minutę później walka została przerwana z Hearnsem przyjmującym lanie na linach.

„Nie mogę powiedzieć, że nie byłem zaniepokojony jego ciosem” – powiedział Leonard. „W pewnym momencie walki trafił mnie dobrym strzałem, prawą ręką, i zdałem sobie sprawę, że mogę przyjąć jego strzał. Dlatego stałem się trochę bardziej agresywny. Przez pierwsze trzy rundy poruszałem się. Około czwartej, piątej rundy zacząłem być bardziej agresywny.”

Leonard i Hearns zostali poproszeni o ocenę walki Mayweather-Mosley.

Leonard powiedział, że daje Mayweatherowi przewagę, tak jak robią to prawie wszyscy eksperci, ale spodziewa się, że Mosley znajdzie sposoby na spenetrowanie niezwykłej obrony Mayweathera. Hearns uważa, że Mosley przetestuje podbródek Mayweathera w pewnym momencie, co może zadecydować o wyniku.

Żaden z nich nie wierzy, że ta walka porówna się do ich historycznego pojedynku, chociaż.

Po pierwsze, zapytany o to, jak Mayweather poradziłby sobie z którymś z nich, Hearns powiedział, że obecny zawodnik byłby zbyt mały, aby rywalizować z dwoma dużymi zawodnikami wagi welterweight. A po drugie, Leonard i Hearns zgodzili się, że boks był inny w ich czasach.

Leonard i Hearns byli supergwiazdami mainstreamu, u szczytu swoich umiejętności, kiedy zaangażowali się w niezapomnianą walkę, która porwała wszystkich fanów sportu.

„Nie widzę tego tak samo jak ja i Ray,” powiedział Hearns. „My ustanowiliśmy standard. Dla nich jest to trochę trudne. Jestem dumny, że znam Raya Leonarda. Ray wydobył ze mnie to, co najlepsze i myślę, że ja wydobyłem z niego to, co najlepsze. Nie widzę, żeby to samo stało się w sobotnią noc. To była zupełnie inna era.”

Wspaniała era.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.