Nowe prawo mające na celu ograniczenie handlu seksualnego zagraża przyszłości Internetu, jaki znamy

, Author

Zastanawiasz się, dlaczego Craigslist niedawno zabił swoją (nie)sławną sekcję Personals? Możesz podziękować Kongresowi – i możesz zacząć przygotowywać się na więcej usunięć i cenzury, które nadejdą.

W tym tygodniu prezydent Trump podpisał w prawie zestaw kontrowersyjnych ustaw mających na celu ułatwienie cięcia w dół na nielegalnym handlu seksem online. Obie ustawy – ustawa Izby znana jako FOSTA, czyli Fight Online Sex Trafficking Act, oraz ustawa Senatu, SESTA, czyli Stop Enabling Sex Traffickers Act – zostały okrzyknięte przez obrońców zwycięstwem ofiar handlu seksualnego.

Ale ustawy te wywiercają również ogromną dziurę w słynnej i długoletniej zasadzie „bezpiecznej przystani” w Internecie: Sekcja 230 Communications Decency Act z 1996 roku. Zazwyczaj skrótowo nazywana „Sekcją 230” i ogólnie postrzegana jako jeden z najważniejszych fragmentów ustawodawstwa internetowego, jakie kiedykolwiek stworzono, stanowi, że „Żaden dostawca lub użytkownik interaktywnej usługi komputerowej nie będzie traktowany jako wydawca lub mówca jakichkolwiek informacji dostarczonych przez innego dostawcę treści informacyjnych. Innymi słowy, Sekcja 230 pozwoliła internetowi rozkwitnąć na treściach generowanych przez użytkowników, nie pociągając platform i dostawców usług internetowych do odpowiedzialności za to, co ci użytkownicy mogą stworzyć.

Ale FOSTA-SESTA tworzy wyjątek od Sekcji 230, który oznacza, że wydawcy stron internetowych będą odpowiedzialni, jeśli okaże się, że osoby trzecie zamieszczają na ich platformach reklamy prostytucji – w tym usługi seksualne za obopólną zgodą. Celem tego ma być łatwiejsze ściganie internetowych siatek prostytucji. Co FOSTA-SESTA faktycznie zrobił, jednak, jest stworzenie zamieszania i natychmiastowe reperkusje wśród wielu stron internetowych, jak zmagają się z orzeczeniem zamaszystym języku.

Zrzut ekranu z sekcji personals Craigslist.

W bezpośrednim następstwie przejścia SESTA w dniu 21 marca 2018 r., wiele stron internetowych podjęło działania w celu cenzurowania lub zakazania części swoich platform w odpowiedzi – nie dlatego, że te części witryn faktycznie promowały reklamy prostytutek, ale dlatego, że pilnowanie ich przed zewnętrzną możliwością, że mogą być po prostu zbyt trudne.

Wszystko to źle wróży dla Internetu jako całości. Po tym wszystkim, jak wielu przeciwników ustawy wskazał, prawo nie wydaje się robić nic konkretnego do celu nielegalnego handlu seksualnego bezpośrednio, a zamiast tego grozi „zwiększenie przemocy wobec najbardziej zmarginalizowanych.” Ułatwia jednak cenzurowanie wolności słowa na małych stronach internetowych – o czym świadczą natychmiastowe konsekwencje, jakie ustawa wywołała w całym Internecie.

Co FOSTA-SESTA ma na celu: ograniczenie handlu usługami seksualnymi w Internecie

FOSTA i SESTA rozpoczęły swoje życie jako dwie różne ustawy stworzone w celu ograniczenia handlu usługami seksualnymi na internetowych portalach ogłoszeniowych – w szczególności Backpage.com.

Od lewej: Dyrektor generalny Backpage Carl Ferrer, były właściciel James Larkin, dyrektor operacyjny Andrew Padilla i były właściciel Michael Lacey są zaprzysiężeni na Kapitolu w Waszyngtonie 10 stycznia 2017 r.
Cliff Owen/AP

Backpage od dawna słynie z ogłoszeń osób świadczących usługi seksualne (choć zostały one formalnie usunięte z witryny w ubiegłym roku). Był on również świadkiem licznych kontrowersji związanych z nielegalnym świadczeniem usług seksualnych; władze aresztowały osoby korzystające z serwisu do płacenia za seks, a Backpage pomagał organom ścigania w dochodzeniach dotyczących ogłoszeń zamieszczanych w serwisie. W przeszłości władze likwidowały podobne strony internetowe w drodze ukierunkowanych nalotów.

Poprzednie próby władz, aby obciążyć Backpage odpowiedzialnością za nielegalne treści zamieszczone na jego stronie, zakończyły się niepowodzeniem ze względu na dictum Sekcji 230, zgodnie z którym strony internetowe nie ponoszą odpowiedzialności za treści zamieszczane przez ich użytkowników. Kulminacją tej tendencji było odrzucenie w grudniu 2016 r. pozwu mającego na celu wymierzenie w Backpage odpowiedzialności za ogłoszenia zamieszczane w jej witrynach. Sędzia prowadzący wyraźnie powołał się na Sekcję 230 w swojej decyzji o odrzuceniu pozwu.

Natychmiast po odrzuceniu pozwu wydawało się jednak, że sytuacja szybko obróciła się przeciwko Backpage. W styczniu 2017 r. senackie dochodzenie ostatecznie wykazało, że Backpage brał udział w ukrywaniu ogłoszeń dotyczących handlu dziećmi. Miesiąc później film dokumentalny z udziałem ocalałych, zatytułowany I Am Jane Doe, skupił się na Backpage, argumentując, że należy zlikwidować przepis „bezpiecznej przystani”, chroniący Backpage przed odpowiedzialnością za ogłoszenia zamieszczane w jego witrynach.

Kongres posłuchał. FOSTA i SESTA zostały stworzone w zeszłym roku w odpowiedzi na sprzeciw, przy czym twórcy ustawy wymienili konkretnie Backpage, próbując zapewnić, że przyszłe pozwy, takie jak ten oddalony w 2016 r., będą mogły się toczyć dalej.

Postępowanie to natychmiast spotkało się ze sceptycyzmem środowiska prawniczego. Znany profesor prawa i bloger Eric Goldman napisał o stworzeniu SESTA, że „ustawa naraziłaby przedsiębiorców internetowych na dodatkowe niejasne ryzyko karne, a to schłodziłoby korzystną społecznie przedsiębiorczość daleko poza strefą docelową ustawy.” Zwrócił również uwagę, że istniejące przepisy karne już zrobić większość z tego, co FOSTA-SESTA ma zrobić – argument wzmocniony przez fakt, że jeszcze w tym miesiącu, Backpage był nadal w obliczu kłopotów prawnych na mocy istniejących przepisów, które zwalniają go z ochrony 230.

Czego FOSTA-SESTA prawdopodobnie nie zrobi: zwiększy bezpieczeństwo osób świadczących usługi seksualne

Popierający ustawę przedstawili FOSTA i SESTA jako istotne narzędzia, które pozwolą urzędnikom kontrolować strony internetowe i umożliwią osobom, które przeżyły handel seksualny, pozywanie tych stron za ułatwianie ich wiktymizacji. Jest to nieszczery obraz, jednak, ponieważ nie uznaje sposobów Internet ułatwia pracownikom seksualnym do wykonywania swojej pracy bezpiecznie, a także ułatwia egzekwowanie prawa do dokumentowania i zdobywania dowodów o nielegalnej działalności.

Istnieją liczne dowody, zarówno niepotwierdzone i zbadane, że dając pracownikom seksualnym sposób na reklamę, weryfikacji, i wybrać klientów online czyni je znacznie bezpieczniejsze niż są bez systemu online. Kiedy są one zmuszone do wyjścia na ulice w celu znalezienia klientów, osoby świadczące usługi seksualne mają mniej wcześniejszych środków ostrożności w miejscu, nie mają możliwości skutecznego wstępnego sprawdzenia klientów, i nie ma sposobu, aby zapewnić, że pracują w bezpiecznych, zabezpieczonych miejscach.

Ustawa również myli usługi seksualne za obopólną zgodą z usługami seksualnymi bez obopólnej zgody, nie robiąc nic, aby rozróżnić różne rodzaje usług seksualnych i powiązanych treści – nawet jeśli pracownicy i treści są prawnie chronione przez prawo lokalne. W Nevadzie, gdzie prostytucja jest legalna w niektórych częściach stanu, osoby świadczące usługi seksualne przygotowywały się na FOSTA-SESTA. A jedna osoba świadcząca usługi seksualne w Nevadzie ostatnio obwiniała przejście ustawy za nowe lokalne referendum, które próbuje zamknąć legalne domy publiczne dla dorosłych.

Ważne jest, aby zauważyć, że brak rozróżnienia między świadczeniem usług seksualnych za zgodą i bez zgody jest częścią międzynarodowego standardu prawnego skodyfikowanego w protokole ONZ z 2000 roku. Protokół ten został później rozwinięty w uzupełnieniu z 2014 r., w którym zbadano kwestie zgody i stwierdzono, że „zgoda jest zawsze nieistotna przy określaniu, czy doszło do przestępstwa handlu ludźmi.”

Jednakże osoby świadczące usługi seksualne głośno argumentowały, że niezależnie od precedensu prawnego, takie połączenie sprawia, że zarówno osoby świadczące usługi seksualne za zgodą, jak i bez niej są mniej bezpieczne. Melissa Mariposa, która zareagowała na ustawę, tworząc przyjaznego pracownikom seksualnym dostawcę usług internetowych, opisała zagrożenia dla Daily Dot:

„Jeśli pracownicy seksualni stracą swój sklep i narzędzia bezpieczeństwa, wydarzą się dwie rzeczy” – wyjaśniła Mariposa. „Po pierwsze, drapieżniki wyjdą do gry. Po drugie, prostytucja zostanie wypchnięta z powrotem na ulicę i do barów hotelowych przez kobiety, które nie będą już chciały widzieć klientów z Internetu i będą wolały podjąć ryzyko pracy na własny rachunek. To stworzy więcej ofiar niż pomoże.”

Jest też mnóstwo badań wskazujących, że internetowe aleje pomagają urzędnikom wykonywać swoją pracę bardziej efektywnie. Raport Departamentu Stanu z 2018 r. stwierdził, że w okresie siedmiu lat liczba zidentyfikowanych ofiar handlu seksualnego na całym świecie wzrosła z mniej niż 42 000 w 2011 r. do ponad 100 000 w 2017 r.

Zadanie identyfikacji i skutecznego ścigania handlarzy seksualnych nadal stanowi wyzwanie, jednak. W 2017 r., zgodnie z tym samym raportem państwowym, amerykańskie organy ścigania wszczęły łącznie 1 795 dochodzeń w sprawie handlu ludźmi. Spośród nich Departament Sprawiedliwości wszczął zaledwie 282 śledztwa federalne dotyczące handlu ludźmi, a ostatecznie otworzył zaledwie 266 postępowań w sprawie zarzutów związanych głównie z handlem seksualnym. W sumie, z 553 oskarżonych, którzy byli ścigani pod różnymi zarzutami dotyczącymi przemytu, w tym handlu seksualnego, tylko 471 handlarzy seksualnych zostało skazanych, z wyrokami od jednego miesiąca do dożywocia.

Protestanci maszerują przez londyńską dzielnicę Soho przeciwko kryminalizacji pracy seksualnej, a także związanemu z nią napiętnowaniu, niebezpiecznym warunkom pracy i przemocy wobec osób świadczących usługi seksualne 8 marca 2018 r.
Wiktor Szymanowicz/Barcroft Media via Getty Images

Te statystyki ilustrują tylko to, jak trudno jest skutecznie ścigać handel seksualny na poziomie indywidualnym. Rozwiązanie przewidziane przez FOSTA-SESTA polega zatem na atakowaniu stron internetowych, które ułatwiają handel ludźmi, mimo że prawdopodobnie ułatwiają one władzom namierzanie sprawców, a nie wzmacniają prawa do skuteczniejszego ścigania samych handlarzy seksem.

Wszystko to wyjaśnia, dlaczego koalicja osób świadczących usługi seksualne, adwokatów, ocalałych z handlu seksualnego, a nawet Departament Sprawiedliwości zdecydowanie sprzeciwili się pomysłowi, że FOSTA-SESTA jest skutecznym środkiem odstraszającym od handlu seksualnego.

Ustawa prawdopodobnie zagraża, a nie pomaga, co najmniej jednej klasie osób świadczących usługi seksualne: dorosłym, którzy chcą wykonywać swoją pracę za obopólną zgodą i bezpiecznie. A jeśli weźmiemy pod uwagę zwiększoną przejrzystość w zakresie usług seksualnych, która zostanie utracona po zamknięciu takich stron jak Backpage, można również argumentować, że nieświadome ofiary handlu ludźmi staną się mniej widoczne i bardziej bezbronne, ponieważ zostaną odsunięte od widocznych części sieci, a przeniesione do głębokiej sieci i ciemnych zakamarków prawdziwego życia. W sumie, FOSTA-SESTA może narazić wiele wrażliwych populacji na znacznie większe ryzyko.

Mimo tego, Kongres przytłaczającą większością głosów przyjął obie ustawy – co może mieć więcej wspólnego z większym momentem sprzeciwu wobec kultury technologicznej i jej ostatnich „naruszeń zaufania i moralnych zobowiązań”, jak to ujął współsponsor SESTA, senator Richard Blumenthal, niż z konkretnymi celami tych ustaw.

Ponownie, ostateczne wersje obu ustaw są o wiele bardziej rozległe, niż pierwotnie zamierzano.

Co FOSTA-SESTA faktycznie robi: wyrywa gigantyczną dziurę w fundamencie rządzącym Internetem

Przez dwie dekady Internet funkcjonował zgodnie z Sekcją 230 Communications Decency Act z 1996 roku. Z powodu Sekcji 230, sądy mają jasną podstawę do orzekania o wolności słowa w Internecie. I, co kluczowe, z powodu Sekcji 230, właściciele stron internetowych i gospodarze serwerów nie są ciągle uwikłani w niekończące się procesy sądowe, ponieważ ktoś powiedział coś podburzającego na jednej z ich stron.

Bez tej klauzuli zwalniającej strony internetowe z odpowiedzialności za działania ich użytkowników, większość stron internetowych po prostu nie mogłaby sobie pozwolić na istnienie. Musiałyby one wiecznie odpierać potencjalne działania prawne oparte na nieprzewidywalnym zachowaniu swoich użytkowników, poświęcając niekończące się zasoby na moderowanie wszystkiego, co robili ich użytkownicy, po prostu zakazując działań użytkowników w ogóle, lub wyrzucając miliony dolarów na koszty sądowe. Zdecydowana większość Internetu, jaki znamy – wszystkie z wyjątkiem garstki stron internetowych prowadzonych przez firmy technologiczne z ogromnymi zasobami, które prawdopodobnie nie mogłyby osiągnąć tego statusu bez ochrony Sekcji 230 – nie byłaby w stanie funkcjonować pod tego rodzaju presją.

Wprowadź FOSTA-SESTA, które tworzą możliwe do wyegzekwowania luki w witrynach internetowych, jeśli wydaje się, że pozwalają one na reklamy prostytucji. To brzmi konkretnie, ale tak nie jest.

FOSTA, ustawa pierwotnie przyjęta w lutym przez Izbę, została początkowo stworzona, aby skupić się wyłącznie na stronach takich jak Backpage – czyli stronach, które wydawały się zaprojektowane tylko po to, aby dać miejsce pracownikom seksualnym. Jednak zanim trafił na salę obrad, ustawa zyskała szersze, bardziej rygorystyczne przepisy zapożyczone z senackiej wersji ustawy, SESTA – przepisy, które obejmowały wszystkie strony internetowe. To następnie balon w combo ustawy, że ran up headed do prezydenta Trumpa biurko do podpisania. EFF nazwał to „złą ustawą, która zmieniła się w gorszą ustawę, a następnie została przeforsowana przez głosowania w obu izbach Kongresu.”

Zamiast bezpośrednio skierować strony internetowe znane z ułatwiania handlu seksualnego, hybryda FOSTA-SESTA zasadniczo ustanawia szablon dla „szeroko zakrojonej cenzury” w całej sieci. Oznacza to, że strony internetowe będą musiały zdecydować, czy przesadzić z polityką na swoich platformach dla potencjalnych reklam prostytucji lub niedostatecznie je polaryzować, aby mogły zachować postawę „niewiedzy”, co prawdopodobnie będzie bardzo trudnym twierdzeniem do udowodnienia w sądzie.

Język ustawy penalizuje wszelkie strony internetowe, które „promują lub ułatwiają prostytucję,” i pozwala władzom ścigać strony internetowe za „świadome pomaganie, ułatwianie lub wspieranie handlu seksem,” co jest wystarczająco niejasne, aby zagrozić wszystkiemu, od niektórych kryptowalut do filmów porno do stron dla całkowicie legalnych usług eskortowych. (W rzeczywistości, jeden z głównych zwolenników ustawy, National Center on Sexual Exploitation, prawdopodobnie wykorzystuje ustawę jako ścieżkę do ataku na konsensualną pornografię dla dorosłych, którą scharakteryzował jako „brutalną”, „poniżającą” i „kryzys zdrowia publicznego”.)

Zrzut ekranu Backpage.com.

Żadna z tych rzeczy w rzeczywistości nie zapobiega tworzeniu lub zamieszczaniu reklam dotyczących pracy seksualnej; po prostu nakłada na właścicieli stron internetowych obowiązek samokontroli. Przepisy SESTA pozwalają na podjęcie działań prawnych przeciwko każdej stronie internetowej, która została uznana za „świadomie pomagającą, wspierającą lub ułatwiającą” reklamę usług seksualnych. Oznacza to wszystkich i każdego, od Twittera do eBay do wujka forum handlu motocyklami.

Przewidywalnie, przejście ustawy pozostawił wiele stron internetowych scrambling dowiedzieć się, jak się dostosować.

Skutki uboczne FOSTA-SESTA: strony internetowe są zmuszane do usuwania treści, niezależnie od tego, czy mają one cokolwiek wspólnego z usługami seksualnymi

Dwa dni po uchwaleniu SESTA przez Senat, Craigslist usunął całą sekcję ogłoszeń osobistych ze swojej platformy, powołując się na trudności w dostosowaniu się do nowych zmian w prawie, jeśli nadal będzie zezwalał na otwarte umieszczanie ogłoszeń w swojej sekcji randkowej. Ruch ten pozostawił użytkowników Craigslist pytających się nawzajem o alternatywne serwisy towarzyskie i wysłał niektórych do kategorii „aktywność” z prośbami o „partnerów do aktywności z przymrużeniem oka”.”

Inny długoletni serwis eskortowy, Cityvibe – który milcząco gościł pracowników seksualnych reklamujących się pod przykrywką legalnych usług, takich jak eskortowanie i masaże – zamknął się całkowicie, podobno bez zwrotu pieniędzy pracownikom seksualnym, którzy zamieszczali tam ogłoszenia.

Futry-centryczna strona randkowa Pounced.org była kolejną ofiarą kombi ustawy. Kiedy został zamknięty w ciągu jednej nocy tydzień po tym, jak SESTA przeszła, strona pozostawiła długą notkę wyjaśniającą, że konkretny język w FOSTA podważył Sekcję 230 w sposób, który sprawił, że „strony obsługiwane przez małe organizacje, takie jak pounced.org, były o wiele bardziej ryzykowne w działaniu.”

Zrzut ekranu z Pounced.org.
Pounced.org

„Nie promujemy prostytucji ani handlu ludźmi na tle seksualnym”, napisali moderatorzy strony. „Jesteśmy stroną z ogłoszeniami dla społeczności futrzaków. … Problem w tym, że z ograniczonymi zasobami i małym personelem wolontariuszy, nasze ryzyko związane z prowadzeniem strony znacznie wzrosło.”

W dodatku, Reddit zakazał wielu podredditów w odpowiedzi, w tym r/escorts, r/maleescorts, r/hookers i r/SugarDaddy. Redaktorzy na innych forach, takich jak r/SexWorkers, szybko zaczęli redefiniować i na nowo formułować swoje zasady, aby uchronić swoje społeczności przed rozprawą. Tymczasem osoby świadczące usługi seksualne, które polegały na ofertach pracy pochodzących z różnych stron internetowych, musiały zmierzyć się ze skomplikowaną litanią środków ostrożności, aby nadal próbować prowadzić swój biznes bezpiecznie w cieniu nowego prawa.

Motherboard poinformował również, że w następstwie przejścia SESTA, Google zaczął sprawdzać i usuwać treści bezpośrednio z kont Drive kilku swoich użytkowników. Chociaż gigant technologiczny ma długoletnią politykę przeciwko przechowywaniu zdjęć i filmów o charakterze seksualnym w swoim popularnym systemie przechowywania w chmurze, wydaje się, że rozpoczął proaktywne przeszukiwanie kont użytkowników w odpowiedzi na ustawę.

Podobnie, pod koniec marca, Microsoft nagle ogłosił drastyczną zmianę w swoich zasadach i egzekwowaniu tych zasad, które skutecznie przeszukiwały jego wiele usług, w tym Skype i jego produkty przechowywania w chmurze, z wszelkich treści dla dorosłych. Wywołało to skargi ze strony użytkowników Skype’a, którzy obawiali się, że filtry Microsoftu do automatycznego wykrywania zablokują każdego użytkownika Skype’a, któremu zdarzyło się być zaangażowanym w czynności seksualne za obopólną zgodą przy użyciu platformy.

Powinno być oczywiste, że możliwe jest posiadanie materiałów pornograficznych bez powiązania z ruchem prostytucji. Ale znowu, niejasne warunki ustawy oznaczają, że jedynym wyborem dla większości stron internetowych, jeśli chodzi o to, jak podchodzą one do policyjnej zawartości użytkownika leży między strategiczną bezczynnością lub prewencyjną przesadną reakcją. W przypadkach takich jak Google i Craigslist, prewencyjna przesadna reakcja wydaje się być preferowanym modelem. Podczas gdy ani Google, ani Microsoft nie wiązały wyraźnie swojej nagłej cenzury i egzekwowania polityki z przejściem ustaw, czas był trudny do zignorowania.

Do czego może doprowadzić FOSTA-SESTA: do dalszej erozji ochrony internetowej „bezpiecznej przystani”

Obrońcy wolności w Internecie usilnie argumentowali przeciwko FOSTA-SESTA. Jedną z największych obaw dotyczących ustawy combo jest to, że może ona stworzyć miejsce dla kolejnych ustaw, które próbują stworzyć jeszcze więcej wyłączeń w sekcji 230.

Nie jest to alarmistyczne wołanie; w ostatnich latach, prokuratorzy i prawnicy mocno atakowali sekcję 230, a sądy odpowiadały uderzająco dużą liczbą orzeczeń, w których stwierdzały, że ochrona „bezpiecznej przystani” nie ma zastosowania w konkretnych przypadkach. Ta tendencja spowodowała obawy, że podstawowe prawo chroniące internet, jaki znamy, jest atakowane.

Eksperci prawni i obrońcy internetu zdecydowanie sprzeciwili się „każdej ustawie, która zmienia ramy ustanowione przez Sekcję 230”. Widzieliśmy już, że osłabienie jakiejkolwiek jego części przynosi natychmiastową autocenzurę i prewencyjne usuwanie ze strony kilku witryn internetowych – i to zanim jeszcze pozwy sądowe weszły do obrazu. Bez ochrony sekcji 230, strony internetowe byłyby w zasadzie zmuszone do zabezpieczania zasobów przed nieprzewidzianymi pozwami opartymi na nieprzewidywalnej aktywności ich użytkowników.

Ogromna większość infrastruktury Internetu składa się ze stron internetowych i platform, którym brakuje zasobów do obsługi tej miary odpowiedzialności. Te strony internetowe, lub ich części, po prostu zostanie zamknięty z dnia na dzień, jak widzieliśmy z Craigslist w sekcjach personals, lub przypuszczalnie zrobić z dala od wielu miejsc, w których ich użytkownicy mogą współdziałać i mieć voice.

„Ta ustawa zagraża nie tylko witryn ogłoszeń, ale także aplikacje randkowe, fora dyskusyjne, serwisy społecznościowe, i wszelkie inne usługi, które gospodarze treści generowanych przez użytkownika,” powiedział Emma Llansó z Centrum Demokracji & Technology w publicznym oświadczeniu sprzeciwiających ustawy. „Mniejsze platformy staną również w obliczu realnego ryzyka, że pojedynczy pozew sądowy może wyrzucić je z biznesu.”

Istnieje wiele historycznych precedensów dla tego argumentu, ponieważ jest to powód, dla którego Sekcja 230 została ustanowiona na początku. W sprawie Zeran przeciwko America Online Inc, pierwszej ważnej sprawie w sądzie federalnym, w której omawiano Sekcję 230, sąd wyraźnie stwierdził, że istnieje pilna potrzeba ochrony witryn internetowych przed „niemożliwym do udźwignięcia ciężarem” niekończących się gróźb prawnych:

Za każdym razem, gdy ktoś był niezadowolony z wypowiedzi innej strony, dokonanej za pośrednictwem interaktywnej usługi komputerowej, urażona strona mogła po prostu „powiadomić” odpowiedniego dostawcę usług, twierdząc, że informacja jest prawnie zniesławiająca. W świetle ogromnej ilości wypowiedzi przekazywanych za pośrednictwem interaktywnych usług komputerowych, zawiadomienia te mogłyby stanowić niemożliwe do udźwignięcia obciążenie dla usługodawców, którzy stanęliby przed nieustannym wyborem stłumienia kontrowersyjnej wypowiedzi lub poniesienia zaporowej odpowiedzialności.

To dlatego wielu aktywistów i obrońców wolności w Internecie oskarżyło FOSTA-SETA o zagrażanie wolności słowa. Jeśli chodzi o Sekcję 230, uczynienie jej podatną na więcej wyjątków uczyniłoby całą klauzulę bezużyteczną jako narzędzie rządzenia.

Komu FOSTA-SESTA może faktycznie pomóc: korporacyjnym gigantom, którzy chcą większej kontroli nad nieokiełznanymi przestrzeniami Internetu

Jest jedna grupa, która rzeczywiście stoi, by zyskać znaczną ilość na tym pakiecie ustaw: sieć korporacyjnych gigantów od hollywoodzkich studiów po behemoty z Doliny Krzemowej.

Przed przejściem SESTA w Senacie, parada gwiazd, w tym Amy Schumer i Seth Meyers, nakręciła PSA, aby promować ją jako narzędzie do walki z handlem seksualnym. Disney poparł SESTA w liście do ustawodawców popierającym ustawę, a 20th Century Fox poszedł w jego ślady. Ale podczas gdy wiele osób o dobrych intencjach mogło szczerze chcieć „powstrzymać” handel seksualny, jak sugeruje nazwa ustawy, motywacje podmiotów korporacyjnych, które zdecydowały się poprzeć ustawy, są bardziej podejrzane.

A PSA wzywające Kongres do zmiany CDA 230 z udziałem Amy Schumer, Setha Meyersa, Josha Charlesa, Tony’ego Shalhouba i innych.

EFF argumentuje, że powodem zainteresowania hollywoodzkich studiów FOSTA-SESTA jest to, że kładzie ona podwaliny pod przemysł, aby ustanowić automatyczną cenzurę i filtrowanie przeciwko wypowiedzi użytkowników. Celem tego byłoby jednoczesne rozprawienie się z wszelkimi potencjalnymi zagrożeniami praw autorskich, a mianowicie z wykorzystaniem automatycznych botów praw autorskich, przy jednoczesnym ograniczaniu innowacyjności i kreatywności użytkowników poprzez kanały, które są kontrolowane i monitorowane przez istniejące wcześniej firmy.

Innymi słowy, długoterminowym celem byłoby odgrodzenie Dzikiego Zachodu w Internecie poprzez podzielenie dawnych stref wolnego słowa na przestrzenie kontrolowane przez zmonetyzowane, skomercjalizowane podmioty – system, który również sprzyjałby monopolizacji i nieuczciwej konkurencji ze strony gigantów przemysłowych w stosunku do małych startupów internetowych. Gigant technologiczny Oracle udzielił swojego poparcia dla SESTA w liście opiniującym, że każdy nowy startup może uzyskać dostęp do „praktycznie nieograniczonej” technologii, a następnie argumentował, że dobre firmy technologiczne były o monetyzacji danych i ukierunkowaniu bazy użytkowników – a nie „ślepo prowadzone platformy bez kontroli treści.”

Ważne jest, aby zauważyć, że w pewnym momencie, giganci technologiczni, tacy jak Facebook i Amazon, lobbowali przeciwko FOSTA-SESTA poprzez grupę interesu Internet Association. Ale w ostatnich miesiącach, zanim ustawy poszły pod głosowanie, wycofali się, przechodząc od sprzeciwu do poparcia po tym, jak SESTA została zmieniona, aby skupić się na platformach, które zapewniają „świadomą pomoc” dla przedsięwzięć związanych z handlem.

Podobnie do ich dziwnego, rażącego milczenia w obliczu ponownych ataków na neutralność sieci, wielu liderów przemysłu technologicznego wydaje się skłonnych do kompromisu w kwestiach, które ostatecznie osłabią ich znacznie mniejsze kohorty w Internecie. Małe serwisy randkowe, Craiglist, Reddit i kierowana przez użytkowników Wikipedia (która stanowczo sprzeciwiła się pakietowi ustaw) dały jasno do zrozumienia, że nie mogą sobie pozwolić na długoterminowe skutki FOSTA-SESTA – przynajmniej nie bez drastycznej przebudowy swoich stron i wszystkiego, co dotyczy sposobu ich działania.

Możliwe, że sądy mogą odegrać rolę w obaleniu całości lub części FOSTA-SESTA. EFF obecnie kwestionuje legalność ustawy w sądzie w imieniu trzech różnych powodów – jeden jest biblioteką cyfrową, jeden masażystą, a jeden aktywistą – których różne źródła utrzymania są zagrożone przez ustawę.

Ale jeśli FOSTA-SESTA nie zostanie obalona, albo przez orzeczenia sądowe, albo przez nowe ustawodawstwo Kongresu, które nie wydaje się być nadchodzące, te mniejsze strony mogą nie mieć wyboru. Niezależnie od tego, czy Sekcja 230 zostanie ostatecznie osłabiona z powodu FOSTA-SESTA, wydaje się jasne, że znajdujemy się w momencie, w którym wiele z wolności i zabezpieczeń, które wcześniej zakładaliśmy, że zostały wplecione w tkankę sieci, jest systematycznie rozplątywanych, podważanych i unieważnianych przez potężne grupy specjalnych interesów. Jeśli to wszystko będzie się działo bez ograniczenia lub przeciwdziałania, nieuchronnie będziemy mieli do czynienia z drastycznie inną, znacznie mniej demokratyczną wersją Internetu.

I jak wskazują natychmiastowe zmiany w infrastrukturze sieci w następstwie FOSTA-SESTA, to wszystko może się wydarzyć szybciej niż myślimy.

Posłuchaj dyskusji na temat wpływu FOSTA-SESTA na podcast Vox, Today, Explained.

Miliony ludzi zwracają się do Vox, aby zrozumieć, co dzieje się w wiadomościach. Nasza misja nigdy nie była tak istotna jak w tej chwili: wzmocnić pozycję poprzez zrozumienie. Darowizny finansowe od naszych czytelników są krytyczną częścią wspierania naszej pracy wymagającej dużych zasobów i pomagają nam utrzymać nasze dziennikarstwo za darmo dla wszystkich. Pomóż nam zachować naszą pracę wolną dla wszystkich, dokonując wkładu finansowego już od 3 dolarów.

One Good Thing

One Good Thing: Trylogia Władcy Pierścieni to idealny późnokwarantannowy binge

Kultura

Byliśmy tu

Telewizja

11 najlepszych seriali typu true crime na Netflixie

Zobacz wszystkie historie w Kultura

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.