Dorastałem, uczęszczając regularnie do kościoła, ale nie zawsze wiedziałem, dlaczego jest to ważne. Słyszałem pochlebne uwagi o ludziach, którzy byli w kościele „za każdym razem, gdy drzwi były otwarte”, więc zakładałem, że ten zwyczaj jest korzystny. Wydawało się, że to na pewno podoba się Bogu, ale czy było w tym jakieś praktyczne dobro? Czy ludzie zyskiwali coś dzięki chodzeniu do kościoła? Z czasem nauczyłem się, że zbiorowe zgromadzenie ludu Bożego jest czymś zaprojektowanym przez Boga. Pan stworzył je dla swojej chwały i naszego dobra. Za każdym razem, gdy się spotykamy, otrzymujemy coś szczególnego. Pismo Święte uczy, że są cztery praktyczne korzyści z uczęszczania do kościoła.
Zachęta
Słyszałem kiedyś, jak pewien starszy mężczyzna opisał radość, jaką czerpał z niedzielnych poranków. Powiedział: „Najczęściej wychodzę zachęcony. Jestem gotowy, by stawić czoła nowemu tygodniowi!”. Nowy Testament wielokrotnie podkreśla tę rzeczywistość (zob. 1 List do Koryntian 14:3; List do Kolosan 4:8; i 1 List do Tesaloniczan 5:11). Autor Listu do Hebrajczyków powiedział: „A my troszczmy się o siebie nawzajem, aby szerzyć miłość i dobre uczynki, nie oddalając się od naszych nabożeństw, jak to niektórzy zwykli czynić, lecz zachęcając się wzajemnie…” (Hebrajczyków 10:24-25). Słowo „zachęcanie” oznacza, że jeden przychodzi do drugiego i dopinguje go w celu udzielenia pomocy, wsparcia i pocieszenia. Paweł powiedział, że w odniesieniu do cotygodniowych zgromadzeń wierzących „wszystko należy czynić ku zbudowaniu” (1 Kor 14,26). Grecki termin przetłumaczony na „budowanie” jest jednym z tych, które w pierwszym wieku były związane z budową budynków. Paweł użył go w przenośni, aby zobrazować sposób, w jaki Dzień Pański powinien duchowo budować lud Boży. Kiedy spotykamy się razem, powinniśmy stawać się coraz pełniejsi w naszej relacji z Panem (zob. też Ef 4,12b i 2 Kor 12,19). Paweł powiedział kościołowi w Efezie, że ich wspólne uwielbienie powinno skutkować „przysposobieniem świętych do pracy w służbie” (Ef 4,12a). Niedzielne poranki to nie czas na duchowe oglądanie, ale na duchowe wzmacnianie. Świat potrzebuje Chrystusa, a Pan przeznaczył kościół do dzielenia się dobrą nowiną (zob. Ewangelia wg św. Mateusza 28:18-20). Jeśli zgromadzenia mają być wierne temu zadaniu, potrzebują systematycznego szkolenia przez całe życie. Każdy ma dary duchowe, które mogą być wykorzystane w służbie (zob. List do Rzymian 12:6-8 i List do 2 Koryntian 5:18), ale każdy musi je rozwijać (zob. List do 2 Piotra 3:18 i List do Filipian 2:12-13). Spotkanie ludu Bożego w pierwszym dniu tygodnia to świetny czas, aby to zrobić!
Wyniesienie
Na koniec, niedzielne poranki to czas na uwielbienie. Paweł pouczył kościół w Kolosach: „Niechaj poselstwo o Mesjaszu obficie zamieszka wśród was, ucząc i napominając jedni drugich we wszelkiej mądrości i śpiewając psalmy, hymny i pieśni duchowe, z wdzięcznością w sercach waszych dla Boga” (Kolosan 3:15). Kiedy gromadzimy się razem, powinniśmy śpiewać pieśni, które kierują nasze serca ku Jezusowi. Przez cały tydzień nasze życie wypełnione jest zabieganiem współczesnego świata. Niedziele są okazją do odświeżenia naszej perspektywy w obecności Chrystusa.