Porównania pomiędzy przybyciem Jasona Kidda z franczyzą Nets a Kyrie Irvingiem lądującym na Brooklynie są liczne, ale nie mówcie tego T.J. Kiddowi, synowi byłego wielkiego Nets. Mówiąc z Nets Insider, T.J. Kidd zważył na to, co intangibles Irving przyniesie zarówno na i poza boiskiem w Barclays Center i jak jego okoliczności są o wiele inne niż jego ojca, kiedy Nets dokonali blockbuster trade, aby go nabyć z powrotem w 2001 roku.
„Kyrie Irving jest top tier point guard w lidze, jak mój tata był, kiedy przyszedł z Suns,” powiedział syn pierwszego ballot Hall of Famer. „Obaj mieli sezony all-star przed dołączeniem do Nets. Kiedy mój tata przyszedł, to przez trade. Kyrie dołączył przez wolną agenturę po grze dla Celtics w poprzednim sezonie. Nie porównywałbym więc ich przyjścia. Dwóch niesamowicie utalentowanych koszykarzy jak na swoje czasy. Kyrie nie musi przychodzić i być kolejnym Jasonem Kiddem dla Nets. Zdobył już mistrzostwo z Cavs. Jest graczem kalibru mistrzowskiego. Musi po prostu przyjść i być tym samym Kyrie Irvingiem, którym zawsze był. Myślę, że będzie świetny dla Nets. Kiedy mój tata przyszedł rok wcześniej, wygrali 26 meczów. Kyrie przychodzi do drużyny, która jest świeżo po playoffach. Życzę Kyrie’emu takiego samego, a nawet większego sukcesu, jaki ma mój tata i nie mogę się doczekać, by zobaczyć go w mundurze Nets.”
Przed dołączeniem Kidda do Nets, drużyna była pogrążona w marazmie i skazana po raz kolejny na bycie kolejnym lottery-bound squad. Człowiek, którego nazwali „The Captain” odmienił kulturę zespołu, przynosząc jednocześnie zwycięskie nastawienie i bardzo potrzebną zmianę w przywództwie w Meadowlands. Jak zauważył T.J. Kidd, Nets wygrali zaledwie 26 meczów przed handlem dla Kidda, a w swoim pierwszym sezonie z drużyną podwoił jej liczbę zwycięstw i w tym czasie zakończył najlepszy jednosezonowy turnaround w historii NBA.
Wręcz przeciwnie, w 2019 Brooklyn Nets wygrali 42 mecze–dobrze na szósty seed na Wschodzie–i ulegli w pięciu meczach Philadelphii 76ers. Nie tylko porównania Kidda i Irvinga są nie na miejscu, ta wersja koszykówki Nets jest znacznie inna od tej, której fani doświadczyli na początku lat 2000, według T.J. Kidda.
„Byłem bardzo młody, kiedy Nets pozyskali mojego tatę,” przyznał T.J. Kidd. „Tak naprawdę nie porównywałbym tych dwóch off-seasonów, bo nie lubię porównywać dwóch różnych epok koszykówki. Poza tym nie widzieliśmy jeszcze jak gra ta nowa drużyna Nets. Wtedy tempo gry było bardziej fizyczne niż dziś. Ówcześni Nets byli zupełnie inną drużyną. Tamta drużyna była niezwykle zabójcza na szybkiej przerwie. Grali z innym rodzajem fizyczności po defensywnej stronie piłki. Mój tata był chodzącym triple double. Nie powiedziałbym jednak, że są w stanie zdominować wschód. W pełni sił, ta nowa drużyna Nets na papierze będzie moim zdaniem bardzo trudna do pokonania. Nie jestem pewien czy zdominują wschód tak jak tamta drużyna. To muszą udowodnić. Myślę, że wszyscy będziemy musieli poczekać i zobaczyć na co ich stać. I think that this with this Nets team at full strength the sky is the limit.”
T.J. Kidd jest o wiele bardziej pełen nadziei niż niektórzy sceptycy, którzy uważają, że Irving nie jest wycięty do roli lidera na Brooklynie, podczas gdy kontuzja Achillesa Kevina Duranta prawdopodobnie odsunie go na bok na cały sezon 2019-2020, a krytycycontend, że nie będzie tym samym graczem, którym był przed kontuzją, gdy wróci na parkiet. Z punktu widzenia przywództwa, Irving i Kidd nie są nawet w tej samej stratosferze, ale były zawodnik Cav i Celtów ma mistrzowski rodowód i może stworzyć dynamiczny duet obok Duranta, gdy ten wróci do zdrowia. Beyond tylko Durant i Irving, T.J. Kidd wziął szczególną uwagę na resztę rosteru, który pomógł przenieść zespół do playoff berth w zeszłym roku.
„Uważam, że Nets mieli fantastyczny offseason,” zaoferował T.J. Kidd. „Oni wyszli i dostał dwa max superstar wolnych agentów w Kyrie Irving i Kevin Durant. Podoba mi się, że podpisali również Deandre Jordana. Myślę, że mając dużego człowieka, który gra w swoim stylu i robi to dobrze. Myślę, że będzie on miał ogromny wpływ na to jak rozwiną Jareda Allena, który moim zdaniem będzie wielkim graczem w lidze, a nauka od takiego gracza jak Deandre Jordan przyniesie mu tylko korzyści. Podoba mi się też ich głębia składu. Joe Harris potrafi strzelać jak z rękawa. Myślę, że Caris LeVert będzie miał świetny rok i jestem podekscytowany tym, co będzie robił. Bardzo podoba mi się ich ławka. Solidni role players, którzy uzupełniają tych, których już wymieniłem. Nets przygotowują coś specjalnego. Wierzę, że ich front office wykonał kawał dobrej roboty budując silną kulturę koszykarską i dlatego wierzę, że odniosą wiele sukcesów w przyszłości i że odnieśli tak wielki sukces w minionym offseason. Wierzę, że w pełni sił będą bardzo trudnym zespołem do pokonania. Jestem podekscytowany mogąc oglądać ich w przyszłym sezonie i w przyszłości. Fani Nets mają się czym ekscytować.”
.