Gdy chodzi o granulki żywności, zebry nie mają wstydu. Wsadzą głowę prosto w otwarte okno twojej Toyoty Corolli i wytrząsną z ciebie zawartość papierowej torby z karmą. Bardziej niż jakiekolwiek inne stworzenie w teksańskim safari, pasiasty koń afrykański okazuje nieskrywaną miłość do przekąsek.
Możesz obcować z 500 zwierzętami spośród 40 różnych gatunków na Natural Bridge Wildlife Ranch na północnym skraju San Antonio, 75 minut jazdy od Austin. Strusie, emusy, gazele i antylopy gnu, przemieszczają się swobodnie po 450-akrowej posiadłości, którą odwiedzający przemierzają po utwardzonej drodze. Ich spis dzikich zwierząt służy jako edukacja na temat ogromnej liczby gatunków afrykańskich antylop: bongo w paski, addax z rogami, ciemne i tajemnicze sobole oraz oryks z porożem długim jak oszczepy. W parku żyje też para nosorożców białych – drugi co do wielkości ssak lądowy na Ziemi. Dzięki Bogu są one ogrodzone z dala od drogi.
Przejeżdżając przez atrakcję, która została otwarta w 1984 roku i mieści się w posiadłości należącej do tej samej rodziny od ponad wieku, zauważasz, że teksańskie ranczo, z jego przestronnym krajobrazem i nisko zawieszoną florą, wygląda nie inaczej niż afrykańska sawanna. Podróż przez park trwa około godziny – daj lub weź 20 minut, jeśli ruch jest duży lub gnu blokują twoją drogę.
Gdy jesteś gotowy wysiąść z samochodu, Natural Bridge Wildlife Ranch zawiera również „walkabout”, gdzie spotkasz gibony, alpaki i lemury. Będziesz mieć również wiele okazji, aby zrobić sobie selfie z jedną z ich przyjaznych żyraf.
Stosunek zwierząt do ludzi jest najlepszy, jeśli pójdziesz w dni powszednie lub wcześnie rano, a jeśli chcesz wziąć doświadczenie na następny poziom, zalecamy wypożyczenie kabrioletu i odtwarzanie afrykańskiej muzyki na samochodowym stereo.
.