Nie wstydzę się do tego przyznać: Nienawidzę kolejek górskich. Nigdy nie byłem na żadnym, ale nienawidzę ich i nigdy nie będę na nich jeździł tak długo, jak będę żył. (Właściwie to nie wiem, może się przejadę. Może w celu uratowania świata przed nadciągającą zagładą Thor zostanie ubezwłasnowolniony, a on sięgnie do mnie, obejmie moją twarz i powie: „Katherine, na końcu tej kolejki jest klucz do ocalenia świata. Zawsze będę cię kochał. Jesteś piękna, mądra i potężna, a także bardzo podobna do Buffy Pogromczyni Wampirów”, zanim dramatycznie umrze, a ja krzyknę „Nieeee!” do niebios, zanim wskoczę na kolejkę górską, żeby uratować świat. Wtedy się przejadę. Ale tylko wtedy.)
As far as I’m concerned, roller coasters are stupid and dangerous. Dlaczego, na litość boską, miałabym płacić za to, żeby bać się o swoje życie? To prawdopodobnie ten sam gen, który sprawia, że nie interesują mnie horrory: nie chcę wychodzić z siebie, żeby zrobić coś, co tylko wydaje się, że sprawi, że poczuję się przerażona? Albo mdłości? Albo którekolwiek z tych okropnych uczuć, które ludzie zgłaszają po wejściu na kolejkę górską? Jestem całkowicie zadowolony z dwóch stóp na ziemi, i to nie jest tak, że próbuję powstrzymać kogokolwiek innego od pójścia na rollercoaster. A jednak, za każdym razem, gdy grzecznie odmawiam jazdy na rolkach, spotykam się z zalewem upomnień, takich jak poniższe:
„Nie wiesz, dopóki nie spróbujesz!”
Słuchaj, nie muszę jeść gówna, żeby wiedzieć, że nie lubię jego smaku. Podobnie, nie muszę wkładać swojego ciała do rury, która będzie mnie wystrzeliwać z karkołomną prędkością w ostrych falach, żeby wiedzieć, że to do mnie nie przemawia. Ignorancja to błogość, ludzie. Nie muszę jeździć kolejką górską, żeby wiedzieć, że jej nie znoszę, ponieważ zawiera elementy wszystkiego, czego nienawidzę: brak kontroli, zbyt szybka jazda, strach, nagłe i szybkie opadanie w dół, możliwość zwymiotowania lub zwymiotowania na mnie przez kogoś innego. Zasada „spróbuj wszystkiego raz” obowiązuje tylko w granicach rozsądku. Nie mam obowiązku próbować czegoś, co wydaje mi się, że może spowodować atak paniki lub zrujnować resztę mojego dnia.
„Po prostu się boisz!”
Tak, jestem przerażony. Do czego zmierzasz? Dlaczego ludzie zawsze mówią, że strach przed ciałem nie jest uzasadnionym powodem, żeby czegoś nie robić?
„Więc co lubisz?”
Wiele rzeczy! Lubię czytać i spacerować i jeździć na rowerze i tak, byłem na spływie białą wodą i tak, jeździłem na motocyklu i nie, żadne z nich nie było „praktycznie takie samo”. To, że kolejki górskie do mnie nie przemawiają, nie znaczy, że jestem jakimś nudnym, nienawidzącym zabawy pustelnikiem, który nigdy w życiu nie zrobił nic ciekawego.
„Co ty w ogóle robiłeś, kiedy byłeś dzieckiem?”
Pozwól, że skieruję cię na powyższe: mnóstwo rzeczy! Nie zostałem okradziony z dzieciństwa, bo nie jeździłem na kolejkach górskich. Od kiedy to „parki rozrywki” i „przejażdżki” są ostatecznymi wyznacznikami bogatego, satysfakcjonującego dzieciństwa? Łapałam kijanki w stawie, rysowałam obrazki do mojej prowizorycznej galerii sztuki, pisałam opowiadania i zbierałam mątwy na plaży, żeby karmić nimi papużki nierozłączki mojej babci. Moje dzieciństwo było całkiem radosne, mimo że nigdy nie jeździłam na rollercoasterze. (Uwaga: raz wsiadłem na kolejkę zwaną „Pająk”, która jest kolejną kręcącą się, szybką rzeczą i nie mogłem jej przejechać, więc musieli przerwać jazdę, żeby mnie z niej wyciągnąć. Nie byłam nawet zawstydzona.)
„Czy kiedykolwiek byłaś na jakiejś przejażdżce?”
Wzdycham. Tak, byłem na przejażdżkach. Byłem na samochodach dodge-em i karuzelach i na przejażdżce Indiana Jones w Disney Land i w domu duchów (którego nienawidziłem; ja też nienawidzę domów duchów). Tylko dlatego, że nie lubię JEDNEJ rzeczy, nie oznacza to, że nienawidzę WSZYSTKIEGO. Jestem w stanie rozróżnić moją nienawiść.
6. „To takie dziwne!”
Naprawdę? A co ci się nie podoba? Bo może ja uważam, że TO jest dziwne. Po prostu nie rozumiem, dlaczego kolejki górskie są uważane za takie „codzienne”, jak najnormalniejsza rzecz na świecie do zrobienia, a wszystko inne jest w jakiś sposób nienormalne. O co w tym chodzi?
Images: Columbia Records; Giphy (6)
.