Samotny fotel w nosie: Recenzja 747-400 Lufthansy w klasie biznes z Seattle do Frankfurtu

, Author

Pros

Fenomenalna wartość wykupu, zaliczone miejsce solo.

Konsekwencje

Słaba poczekalnia w Seattle, nieaktualna konfiguracja, niewygodny fotel w trybie łóżka, kiepski system rozrywki pokładowej, Wi-Fi w samolocie i na pokładzie, słaba obsługa, przeciętne jedzenie.

11/20Ground Experience
20/30Cabin + Seat
10/15Amenities + IFE
10/20Food + Beverage
10/15Service

Tej jesieni, Musiałam pokonać drogę od zobaczenia zorzy polarnej na Alasce do dołączenia do zespołu TPG w PeaceJam w RPA, z bardzo sztywnym harmonogramem. Idealnie byłoby, gdybym pracował z noclegiem w domu, aby wymienić ubrania i zregenerować się w Nowym Jorku, ale nie było nawet na to czasu – tak więc, podróż z Coldfoot, Alaska, do Cape Town, Republika Południowej Afryki, to było!

Podróż w jedną stronę skończyła się na 13,000 mil w sumie, z najdłuższymi segmentami wszystkie mieszczą się w jednym bilecie nagrody United, z lotami obsługiwanymi przez Lufthansa i South African Airlines.

Obraz dzięki uprzejmości Great Circle Mapper.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Great Circle Mapper.

Księgowanie

Taryfy w klasie biznes w jedną stronę z zachodniego wybrzeża do Kapsztadu w RPA (CPT) mogą z łatwością zbliżyć się do 7000 USD, więc miałem szczęście, że udało mi się znaleźć bilety typu saver w Lufthansie i RPA, które pozwoliły mi dostać się z Seattle (SEA) do Kapsztadu tak sprawnie, jak to tylko możliwe, biorąc pod uwagę, że linia United z Newark (EWR)-Kapsztad jeszcze nie wystartowała.

Wykupiliśmy 80 000 mil MileagePlus plus około 50 USD podatków za bilet – fenomenalny wykup, biorąc pod uwagę koszt płatnej trasy.

Miałem również okazję poznać oba warianty 747 Lufthansy, siedząc w nosie Boeinga 747-400 na pierwszym odcinku z Seattle do Frankfurtu (FRA) oraz na górnym pokładzie dużo nowszego 747-8 na lot do Johannesburga (JNB).

Ground Experience

TPG Rating

11/20

D-.ABVU

Tail

21yr

Age

1:52

Departure

9h 45m

Duration

Ponieważ miałem połączenie z Fairbanks (FAI) na Alaska Airlines i trochę mało czasu, zacząłem moją przygodę SEA airside. Musiałem pokonać drogę z terminalu North Satellite do terminalu South Satellite, ale pociąg był dość łatwy w nawigacji i nie było potrzeby ponownego przechodzenia przez kontrolę bezpieczeństwa.

Terminal South Satellite był w trakcie renowacji, więc był to trochę bałagan – było kilka sklepów dostępnych, ale nie planowałbym spędzić więcej czasu tam niż musisz.

Terminal był ograniczony na froncie żywności, zbyt, z zatłoczonym food court i kilka samodzielnych restauracji, które były wszystkie pakowane, jak również.

Jako pasażer klasy biznes Lufthansy miałem dostęp do Klubu w SEA, który również przyjmuje klientów Priority Pass od godziny 14:00.

Salonik był bardzo zatłoczony, ale udało mi się znaleźć miejsce z tyłu głównego pomieszczenia.

Jedzenie było bardziej zróżnicowane niż to, które można znaleźć w standardowym saloniku linii lotniczych w USA.W poczekalni linii lotniczych w Stanach Zjednoczonych, być może, ale brakowało im czegoś według standardów międzynarodowych.

Niektóre z zimnych produktów zawierały kilka wrapów i bar sałatkowy.

Była tam również kadzia z super-gotowym makaronem i serem (mniam!) oraz zupa.

Co ciekawe, wszystkie trunki były przechowywane za barem. Goście byli proszeni o zadzwonienie dzwonkiem, aby uzyskać obsługę.

Dostępne były również napoje bezalkoholowe, kawa, herbata i woda.

Najlepszą rzeczą w salonie było zdecydowanie Wi-Fi – było więcej niż wystarczające, aby dokończyć jakąś pracę w ostatniej chwili.

Stamtąd udałem się do zatłoczonego obszaru bramek, gdzie nie było prawie żadnych wolnych miejsc.

Po tym, co wydawało się szczególnie długim oczekiwaniem przy bramce, wejście na pokład zostało w końcu ogłoszone o 13:25, zaledwie 25 minut przed planowanym odlotem. Pomimo opóźnienia, Lufthansa zdołała wejść na pokład całego 747-400 w ciągu zaledwie 20 minut, dzięki czemu odeszliśmy od bramki zaledwie dwie minuty za nami.

Kabina i miejsce

TPG Rating

20/30

2-3-.

12in X 18in

Tace

2

Lavs

Ta wersja samolotu 747-400 oferuje 67 miejsc w klasie biznes, w tym 17 w nosie – 28 za drzwiami nr 1 i 22 na prywatnym górnym pokładzie.

Większość miejsc znajduje się w czterorzędowej kabinie za nosem w gęstej konfiguracji 2-3-2. Absolutnie unikałbym siedzenia tutaj – nos i górny pokład są o wiele bardziej interesujące, z bardziej korzystnym układem.

Gdybym nie był tak podekscytowany wypróbowaniem dziwnego pojedynczego fotela Lufthansy, 4D, z pewnością zająłbym miejsce na górnym pokładzie.

Zamiast tego odbyłem tę podróż w małej kabinie z przodu. To moje miejsce jest tuż pod gigantycznym logo Lufthansy na ścianie.

Pierwszy rząd również był niezwykły – nigdy nie widziałem tylu foteli premium upchniętych w nosie.

747-400 jest jedynym samolotem we flocie Lufthansy, który oferuje samodzielny fotel biznesowy. Ze względu na krzywiznę samolotu, było miejsce, aby wcisnąć jednego dodatkowego pasażera w rzędzie 4.

Cieszyłem się, że będę siedział sam, ale od razu zauważyłem, że w rzędzie 4D czułem się szczególnie odsłonięty.

Byłem zazdrosny o pasażerów w rzędach 4A i 4K. Żaden z foteli biznesowych Lufthansy nie oferuje zbyt wiele miejsca do przechowywania, ale żaden z moich sąsiadów nie miał podczas tego lotu kolegi, więc mieli oni znacznie więcej miejsca niż ja w 4D.

Moje miejsce do przechowywania było ograniczone do przedziału pod otomaną i małego zamkniętego obszaru z boku, który nie mógł pomieścić więcej niż butelkę wody i zestaw kosmetyków, które już tam były.

Miałem nadzieję, że znajdę miejsce do przechowywania i ładowania mojego iPhone’a pod podłokietnikiem, ale był tam tylko dedykowany przedział na stolik.

Zapewnione słuchawki z redukcją szumów zajęły również jedyne inne miejsce do przechowywania, więc skończyło się na trzymaniu telefonu w kurtce, zamiast tego.

Kontrole fotela były dość intuicyjne, ale moja funkcja masażu utknęła. W rezultacie mój fotel ciągle się nadmuchiwał i nieco opróżniał przez cały lot. Był on również dość twardy w trybie łóżka, co utrudniało osiągnięcie komfortu na początku.

Moje niezwykłe samodzielne siedzenie wydawało się być ciekawostką dla innych pasażerów, a ja czułem się prawie jak na wystawie. Kiedy opuszczaliśmy pokład, inny pasażer zauważył, że spałem przez większą część lotu, więc byłem na widoku podczas podróży do Frankfurtu.

Pomiędzy dwiema kabinami znajdowała się para toalet dla pasażerów biznesowych na dolnym pokładzie. Obie były standardowe i datowane na 747-400.

Amenities and IFE

TPG Rating

10/15

15in

Screen

177

.

Filmy

301

Widowiska telewizyjne

Nie

Live TV

Nie

Kamera ogonowa

0.44.6↓

Wifi

Lufthansa miała już czekający przy moim fotelu (w tym małym schowku) zestaw kosmetyków, zaopatrzony w zestaw dentystyczny, jednorazowe skarpetki, maskę na oczy, zatyczki do uszu, balsam do ust i krem.

Przewoźnik dostarczył również słuchawki Denon z redukcją szumów. Nie byłem w nich zakochany, ale działały o wiele lepiej niż słuchawki, które można znaleźć u większości innych przewoźników.

Z przodu fotela znajdował się przestarzały, 15-calowy system inflight-entertainment, który odchylał się do góry, aby ułatwić oglądanie, gdy siedziałem w pozycji pionowej.

System IFE Lufthansy rozpaczliwie potrzebował remontu – interfejs był okropny i bardzo trudno było nim sterować, ponieważ musiałem używać niewygodnego przewodowego pilota zamiast ekranu dotykowego.

Dobra mieszanka treści: 177 filmów i ponad 300 programów telewizyjnych. Żałuję tylko, że nie mogłem uzyskać do nich dostępu bez większego wysiłku.

Ugh, ten pilot – zaczynam się frustrować na samą myśl o tym, że muszę go używać.

Ruchoma mapa działała dobrze, ale nie była w wysokiej rozdzielczości i działała w pętli.

Lufthansa oferowała trzy pakiety Wi-Fi, w tym plan o wartości 8 USD z ograniczeniem do zaledwie 64 kb/s, plan o wartości 20 USD z ograniczeniem do 400 kb/s oraz pakiet o wartości 34 USD, który obejmował do 1 GB danych bez ograniczenia przepustowości.

Ten ostatni pakiet wydawał się najlepszym wyborem. Chociaż drogie, to wydawało się bardziej rozsądne, biorąc pod uwagę czas trwania lotu. Wydajności jednak trochę brakowało i nie byłem w stanie zrobić nic więcej niż wysyłać e-maile i SMS-y.

Każde siedzenie było wyposażone w uniwersalny zasilacz, który świetnie sprawdził się do ładowania mojego laptopa i telefonu.

Żywność i napoje

OcenaTPG

10/20

2

Żywność

Duval-…Leroy Brut Reserve

Champagne

Nie

Dine on Demand

Weszłam na pokład głodna, ponieważ zacząłem dzień od bardzo wczesnego lotu z Fairbanks i w poczekalni panował czysty chaos.

Lufthansa miała całkiem solidny wybór jedzenia i napojów, w tym kilka mocnych pozycji, które mogły mi zasmakować.

Wina również brzmiały interesująco. Miałem musujące różowe.

Stewardessa zaoferowała mi mój wybór napoju prawie natychmiast po tym, jak znalazłem swoje miejsce, i prawie natychmiast przyniosła mi musujące różowe.

Około 45 minut po starcie zamówiłem weissbier („białe piwo”, niemieckie piwo pszeniczne), ale stewardesa źle zrozumiała – a właściwie jestem pewien, że po prostu źle je wymówiłem – i przyniosła mi Warsteinera.

Wkrótce przybył mój weissbier.

Pół godziny później nadszedł czas na rozpoczęcie głównego posiłku. Zacząłem od tatara z łososia, który został podany z sałatką z wodorostów.

Kiedy pojawił się koszyk z pieczywem, wybrałem coś, co wyglądało jak bułka precla. Była zimna i nieszczególnie miękka, więc nie zjadłem zbyt wiele.

Trzydzieści minut później przybyło moje danie główne, filet wołowy z krewetkami mac 'n’ cheese, wraz z boczną sałatką.

Odrobinę, mój mac 'n’ cheese nie miał sera – ani trochę. Zwróciłem na to uwagę stewardessie, która lekko się uśmiechnęła, po czym powiedziała „OK” i odeszła. Zaoferował również świeży mielony pieprz niektórym pasażerom, ale mnie pominął. Być może nie chciał być częścią przedstawienia na najbardziej eksponowanym miejscu w klasie biznes Lufthansy, 4D.

Minęło kolejne pół godziny i nadszedł czas na deser. Poszedłem z talerzem serów, kubkiem lodów i kieliszkiem szkockiej. Stewardesa zapytał, czy chcę krakersy z moim serem, a ja powiedziałem, że tak, ale potem odszedł, aby złapać kilka i nigdy nie wrócił.

Później zaoferowano mi czekoladki po kolacji. Całkiem niezła rozkosz!

Śniadanie podano 90 minut przed lądowaniem i składało się ze świeżych owoców, jajek i wędzonego łososia z chlebem, wszystko podane na jednej tacy.

Owoce były świeże, ale jajka mdłe i gąbczaste, więc skupiłem się na zimnych produktach.

Obsługa

OcenaTPG

10/15

Nie

Extra Pillows

No

Turndown Service

Załoga wydawała się przyjazna, ale nie byli fantastyczni w dostarczaniu uważnej obsługi. Na przykład, moje śmieci były odbierane tylko wtedy, gdy o to poprosiłem, a kilka rzeczy zostało przeoczonych. Czasami trudno było również zwrócić ich uwagę – obie stewardessy musiały przejść obok mojego miejsca, aby obsłużyć kabinę, ale wydawały się być mistrzyniami w odwracaniu mojego uprzejmego spojrzenia. Minęło również kilka minut, zanim ktoś zareagował na przycisk wywoływania, co nie jest idealne, zwłaszcza w kabinie premium.

Ogólne wrażenie

Ale podobało mi się, że mam zagwarantowane miejsce solo bez nikogo obok mnie, produkt klasy biznes Lufthansy wydawał się przestarzały. Jedzenie i obsługa również były rozczarowujące, system rozrywki pokładowej był trudny w użyciu, a Wi-Fi nie działało tak dobrze, jakbym sobie tego życzył.

Wszystko to, ale przeleciałem pół świata w fotelu w pozycji leżącej za 80 000 mil, w tym dwa loty 747. That’s hard to beat.

All photos by the author.

Editorial Disclaimer: Opinions expressed here are the author’s alone, not those of any bank, credit card issuer, airlines or hotel chain, and have not been reviewed, approved or otherwise endorsed by any of these entities.

Disclaimer: The responses below are not provided or commissioned by the bank advertiser. Odpowiedzi nie zostały przejrzane, zatwierdzone lub w inny sposób poparte przez bank reklamodawcy. To nie jest odpowiedzialność banku reklamodawcy, aby zapewnić wszystkie posty i / lub pytania są odpowiedział.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.