Syn McCaina mówi o swoim ojcu: „Z przymrużeniem oka opisuję go jako karalucha. He is very tough to kill’

, Author

— Jack McCain nie przebiera w słowach na temat swojego twardego jak paznokcie ojca, senatora Johna McCaina, który od kilku miesięcy walczy z agresywną formą raka mózgu.

„He is a tough old person,” the Arizona lawmaker’s son told The Arizona Republic this week. „Zwykle używam określenia 'bękart’. On jest twardym, starym draniem. I ma nieposkromionego ducha. To jest niemożliwe, aby utrzymać człowieka w dół.”

Starszy McCain, 81, został zdiagnozowany z glioblastoma nad latem, a w lipcu rozpoczął chemioterapię i leczenie promieniowaniem w Mayo Clinic w Phoenix.

W grudniu, republikański senator spędził czas w szpitalu. „On otrzymuje leczenie skutków ubocznych terapii, jego wieloletni przyjaciel, sen. Lindsey Graham, R-S.C., powiedział ABC News w tym czasie. „Czuję się całkiem dobrze, jeśli chodzi o sposób, w jaki leczenie wpływa na jego podstawowy nowotwór. Ale leczenie ma swoje minusy. Więc on stara się odpocząć … Jestem bardzo pewny, że wróci i będzie nadal uczestniczyć przez długi czas, aby przyjść.”

Jack McCain, 31, porucznik marynarki i pilot helikoptera, powiedział Arizona Republic, „Diagnoza ma nie jest dobry jeden. Ale ze wszystkich rzeczy, które wydarzyły się w życiu tego człowieka, ze wszystkich czasów, że jego życie mogło się skończyć w sposób, w jaki mogło się skończyć, jest to zdecydowanie jedno z najmniejszych zagrożeń dla niego i to jest rodzaj tego, jak on to widzi.”

Kontynuował, „On jest bardzo trzeźwy o tym. Rozumie implikacje i wagę tego. Ale ani przez chwilę nie pozwolił, aby to wzięło górę nad jego uczuciami wobec tego, jak ciężko musi walczyć. On jest ponad dwa razy starszy ode mnie i może mnie wyprzedzić w prawie wszystkim. Więc mam absolutnie zero wątpliwości, że to jest coś, co może nie tylko pokonać, ale podbić.”

Jack McCain powiedział, że rozmawia ze swoim tatą codziennie, a ponieważ obaj są wojskowymi, żartobliwie powiedział, że to wydobywa ich konkurencyjną naturę.

„Za każdym razem, gdy z nim rozmawiam, brzmi lepiej niż dzień wcześniej. Rozmawiamy o moim zadaniu, o tym jak on sobie radzi, o następnych rodzinnych wakacjach, o tych cholernych helikopterach. On był pilotem atakującym, ja jestem pilotem helikoptera, jest tam rywalizacja.”

A patriarcha McCain nie jest zaniepokojony swoją śmiertelnością, mówi jego syn. „On jest bardzo świadomy tego, ale to nie jest siła napędowa w sposób, w jaki postrzega swoją szczególną chorobę,” Jack McCain powiedział. „Ja z przymrużeniem oka opisuję go jako karalucha. Jest bardzo trudny do zabicia. Prawdopodobnie byłby pierwszym, który przyznałby, że nieśmiertelność jest głupotą. Jest niczym innym jak człowiekiem.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.